"Trzęsienie ziemi". Pałac prezydencki reaguje na ruch Sikorskiego

Polska
"Trzęsienie ziemi". Pałac prezydencki reaguje na ruch Sikorskiego
Sebastian Indra/MSZ
Małgorzata Paprocka

- Relacje między prezydentem Dudą a premierem Tuskiem są takie, jakie muszą być w kohabitacji - powiedziała sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Małgorzata Paprocka w "Graffiti". - Absolutnym przekłamaniem i nadinterpretacją jest ogłaszanie przez ministra Radosława Sikorskiego, że odwołał 50 ambasadorów - zaznaczyła minister. Dodała, że byłoby to "trzęsienie ziemi".

- Relacje między premierem Donaldem Tuskiem a prezydentem Andrzejem Dudą są takie, jakie pewnie muszą być w sytuacji kohabitacji - powiedziała sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Małgorzata Paprocka. - Ale trzeba podkreślić wyjątkową sytuację ws. bezpieczeństwa - dodała.

 

Minister zaznaczyła, że z wizyty w USA popłynął bardzo mocny sygnał. - I to bardzo dobrze, że bezpieczeństwo jest kwestią wspólną - podkreśliła minister Kancelarii RP.

Spór o ambasadorów. Paprocka: Absolutne przekłamanie i nadinterpretacja

- Nie jest tajemnicą, że są pewne kwestie sporne między ośrodkiem prezydenckim a radą ministrów. Ale trzeba współpracować tam, gdzie tego wymaga konstytucja - zaznaczyła Paprocka.

 

- Absolutnym przekłamaniem i nadinterpretacją jest ogłaszanie przez ministra Radosława Sikorskiego, że odwołał ambasadorów - zaznaczyła minister. - Ich ani nie powołuje, ani nie odwołuje szef MSZ - wyjaśniła.

 

- Takie słowa delikatnie mówiąc mijają się z prawdą. To jest wprowadzanie opinii publicznej w błąd - dodała minister.

 

ZOBACZ: Rewolucja kadrowa w ambasadach. Radosław Sikorski podjął decyzję

 

Prowadzący Grzegorz Kępka zauważył, że minister spraw zagranicznych może odwołać ambasadorów do kraju i wysłać na placówkę chargé d'affaires (zastępcę ambasadora - red.).

 

- Tu jest pytanie o odpowiedzialność i skuteczność polityki zagranicznej w takiej sytuacji. To obniżenie rangi reprezentacji. Jest to wyraźny sygnał dla danego kraju. To nie jest sytuacja, której życzyłby sobie pan prezydenta - odpowiedziała minister.

 

Paprocka przekazała, że odwołanie około 50 osób z placówek zagranicznych byłoby "trzęsieniem ziemi".

"Hurtowa wymiana 50 ambasadorów, to demontaż instytucji państwowych"

- Nie wiem nic o uzgodnieniach między ministrem a prezydentem ws. obsady placówek zagranicznych. To jest daleko idące programowanie przez szefa MSZ - przekazała sekretarz stanu. - Z perspektywy współpracy jest domena kompromisu, że sprawy z UE są w gestii rządu, a te z NATO i ONZ w gestii prezydenta, ale każdego ambasadora odwołuje i powołuje prezydent - zaznaczyła.

 

Paprocka dodała, że jeśli rząd ma uwagi co do ambasadorów, to może to zgłosić. - Nic nie wiem o pomysłach pozostawienia czterech dyplomatów związanych z prezydentem na stanowiskach. A dlaczego tylko czterech? - dopytała. Minister zaznaczyła, że "nie ma czegoś takiego jak prezydenccy ambasadorzy".

 

- Hurtowa wymiana 50 ambasadorów pod hasłem: wygraliśmy wybory i wprowadzamy zmiany, to demontaż instytucji państwowych - dodała sekretarz stanu.

 

WIDEO: M. Paprocka w "Graffiti" o decyzji R. Sikorskiego: Absolutne przekłamanie i nadinterpretacja

 

Tusk na spotkaniu Trójkąta Weimarskiego. "Trzeba wyjaśnić Zielony Ład"

Paprocka stwierdziła, że gdy przyjedzie propozycja nominacji Radosława Sikorskiego na sekretarza ds. obrony Unii Europejskiej, to prezydent taką kandydaturę rozważy

 

Minister z Kancelarii Prezydenta RP odpowiedziała także na pytania o Trójkąt Weimarski. W piątek w spotkaniu grupy wziąć udział ma premier Donald Tusk.

 

- Andrzej Duda ożywił spotkania w wymiarze tego formatu. Było kilka bardzo istotnych uzgodnień - wyjaśniła minister. - Są kwestie unijne do rozstrzygnięcia w tej grupie, dlatego reprezentowanie na niej Polski przez pana premiera jest zrozumiałe. Trzeba wyjaśnić sprawy Zielonego Ładu, importu żywności z Ukrainy i bezpieczeństwa - dodała.

 

ZOBACZ: Marcin Mastalerek: Premier Tusk łamie ustalenia z prezydentem

 

- Nie mam żadnych informacji o dodatkowych dokumentów przekazanych przez premiera prezydentowi ws. Pegasusa - przekazała Paprocka.

 

Jak zaznaczyła minister, zmieniła się struktura przestępczości. - Państwo odpowiedzialne za walkę z nią, musi mieć odpowiednie narzędzia. Jeśli dzieje się to za zgodą sądu i według procedur, to można ich używać - stwierdziła.

 

- Osoby sprawujące najważniejsze funkcje mają działać w taki sposób, aby nie mieć nic do ukrycia przed opinią publiczną - zaznaczyła Paprocka. - Projekt uchwały ws. bezpieczeństwa obywateli był zgłoszony w poprzedniej kadencji. Są to rozwiązania, które powinny być jak najszybciej przyjęte - przekazała. 

 

- Sejm X kadencji delikatnie mówiąc się nie przepracowuje. Od początku kadencji uchwalono sześć ustaw. Zachęcam do większej aktywności - podsumowała Paprocka.

 

Wcześniejsze odcinki programu do obejrzenia tutaj.

Michał Blus / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie