Liczba spadających obiektów rośnie. Przejmuje je wojsko

Polska
Liczba spadających obiektów rośnie. Przejmuje je wojsko
Google Maps
Niezidentyfikowany obiekt spadł na Mazurach

Nie jeden, nie dwa, a trzy balony - prawdopodobnie meteorologiczne - spadły w ostatnich dniach w woj. warmińsko-mazurskim. We wtorek służby otrzymały zgłoszenie o balonie w miejscowości Kierwik. W poniedziałek taki obiekt zauważono na polach pod Miłakowem oraz - o czym służby nie informowały wcześniej - we wsi Harsz.

We wtorek we wsi Kierwik policja zabezpieczyła balon, prawdopodobnie meteorologiczny. - Policja zabezpieczyła obiekt i poinformowała wojsko - podała sierż. Pławska.

 

Balon podczas spaceru w okolicy jeziora Kierwik znalazł w niedzielę jeden z okolicznych mieszkańców. Sprawę zgłosił służbom po poniedziałkowych doniesieniach o obiekcie, który spadł w okolicach Miłakowa (woj. warmińsko-mazurskie). 

 

Okazało się, że w ostatnich dniach balon znaleziono także w miejscowości Harsz.

 

- Zostaliśmy poinformowani zarówno o balonie z Harszu, jak i Kierwika. Jeszcze nie zapadła decyzja, czy postępowanie w tej sprawie będzie prowadzone na drodze wojskowej, czy cywilnej - powiedział PAP rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski.

Kolejny balon spadł na Mazurach. Policja potwierdza 

W poniedziałek w godzinach porannych policja otrzymała zgłoszenie, że w obrębie jednego z gospodarstw w gminie Miłakowo doszło do ujawnienia prawdopodobnie balonu meteorologicznego.

 

Informację potwierdziła w rozmowie z polsatnews.pl rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Elblągu. - Mogę potwierdzić, że w okolicach Miłakowa spadł obiekt, który został zidentyfikowany jako balon meteorologiczny. Na miejscu pracowali funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Żandarmerii Wojskowej oraz Policji - przekazała prok. Ewa Ziębka.

 

ZOBACZ: Tajemniczy obiekt na polu pod Ostródą. Służby zabezpieczyły teren

 

Głos w sprawie zabrał również burmistrz Miłakowa, Krzysztof Szulborski. - Gospodarz odnalazł na polu balon, do którego sznurkiem przytwierdzone było jakieś urządzenie. Wzbudziło to jego zaniepokojenie, dlatego powiadomił o tym fakcie Urząd Gminy. My powiadomiliśmy policję. Sprawą zajęły się odpowiednie służby - przekazał w rozmowie z Polsat News.

 

Jak dodał balon ma znamiona pochodzenia rosyjskiego. - Są na nim jakieś napisy wykonane cyrylicą - wyjaśnił.

 

Samorządowiec nie chciał wyrokować, czy jest to balon meteorologiczny, czy wojskowy. - Biorąc pod uwagę to, co dzieje się w Europie, należy brać pod uwagę wszystkie możliwości - stwierdził.

 

Zapewnił, że obiekt spadł daleko od najbliższych zabudowań, więc wszyscy mieszkańcy są bezpieczni.

Paulina Godlewska / sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie