Wyciekło nagranie tajnej rozmowy niemieckich generałów. Kanclerz Scholz zapowiada śledztwo

Świat
Wyciekło nagranie tajnej rozmowy niemieckich generałów. Kanclerz Scholz zapowiada śledztwo
PAP/EPA/HANNIBAL HANSCHKE
Kanclerz Olaf Scholz skomentował wyciek nagrania rozmowy niemieckich generałów

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz zapowiedział śledztwo dotyczące wycieku tajnej rozmowy generałów Bundeswehry o wojnie w Ukrainie. To reakcja na 38-minutowe nagranie opublikowane przez szefa rosyjskiej telewizji propagandowej. Wojskowi dyskutują na nim m.in. o możliwości ataku sił ukraińskich za pomocą pocisków Taurus na łączący Rosję z Krymem most nad Cieśniną Kerczeńską.

Olaf Scholz odniósł się do sprawy w sobotę, podczas wizyty w Rzymie, gdzie zorganizowano kongres Partia Europejskich Socjalistów. Niemiecki przywódca ocenił, że jest ona "bardzo poważna", dlatego jest "badana bardzo ostrożnie, bardzo intensywnie i bardzo szybko".

 

Tego samego dnia rzeczniczka niemieckiego ministerstwa obrony potwierdziła, że tajna rozmowa przedstawicieli sił powietrznych została przechwycona. - Obecnie nie jesteśmy w stanie stwierdzić z całą pewnością, czy dokonano zmian w nagranej lub transkrybowanej wersji, która krąży w mediach społecznościowych - zaznaczyła w rozmowie z agencją AFP.

Wyciekło nagranie tajnej rozmowy niemieckich generałów

Nagranie, o którym mowa trafiło do sieci w piątek. W swoich mediach społecznościowych udostępniła je Margarita Simonjan, redaktor naczelna finansowanej przez Kreml anglojęzycznej stacji telewizyjnej Russia Today. "Zgodnie z obietnicą publikuję rozmowę audio oficerów Bundeswehry omawiających sposób zbombardowania Mostu Krymskiego" - napisała propagandystka.

 

ZOBACZ: Niemcy nie wyślą rakiet Taurus na Ukrainę. Nieoczekiwany apel dziennikarza

 

Całość nagrania trwa 38 minut. Według rosyjskich mediów przedstawia ono wideokonferencję między wysokimi rangą oficerami Bundeswehry. Eksperci, z którymi konsultował się w tej sprawie magazyn Der Spiegel, ocenili, że nagranie jest najpewniej autentyczne.

 

W trakcie dyskusji wojskowi omawiają m.in. możliwość użycia przez siły ukraińskie niemieckich pocisków manewrujących Taurus i ich potencjalnego wpływu na wojnę z Rosją. Jak dotąd kanclerz Scholz odmawiał władzom w Kijowie sprzedaży broni, obawiając się, że doprowadzi to do eskalacji konfliktu.

Propaganda Kremla uderza w Berlin

Rosyjska propaganda skupiła się na fragmencie rozmowy dotyczącym potencjalnego użycia sprzętu do ataku na most nad Cieśniną Kerczeńską, który łączy Rosję z Krymem.

 

ZOBACZ: Nikaragua pozywa Niemcy. Chodzi o wspieranie Izraela

 

Były prezydent i premier Rosji Dmitrij Miedwiediew wprost oskarżył Berlin o planowanie ataków na półwyspie przejętym przez Moskwę w 2014 roku. Jak podkreśla portal "Politico", jest to manipulacja, ponieważ generałowie jedynie omawiali scenariusze, w których Ukraina mogłaby użyć pocisków Taurus, gdyby dostała je od Niemiec.

 

Publikację nagrania skomentowała także rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa, która zażądała wyjaśnień. - Próby uniknięcia odpowiedzi na pytania będą traktowane jako przyznanie się do winy - powiedziała, cytowana przez agencję AFP.

Kajetan Leśniak / sgo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie