KPO dla Polski. Politycy komentują decyzję Ursuli von der Leyen. W sieci wrze

Polska
KPO dla Polski. Politycy komentują decyzję Ursuli von der Leyen. W sieci wrze
PAP/Leszek Szymański/ X
KPO dla Polski odblokowane. Fala komentarzy w mediach społecznościowych

Jedni uważają, że to ogromny sukces, wyraz skuteczności rządu Donalda Tuska i wynik pracy ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Inni twierdzą, że to dowód na szantaż Komisji Europejskiej wobec Polski. W mediach społecznościowych pojawiła się fala komentarzy polityków, którzy odnoszą się do zapowiedzi odblokowania przez Ursulę von der Leyen środków z KPO.

Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen odbywa wizytę w Warszawie. Do Polski przyjechała wraz z premierem Belgii Alexandrem De Croo. Politycy spotkali się z premierem polskiego rządu Donaldem Tuskiem. 

 

Podczas wspólnej konferencji prasowej Tusk obwieścił, że "von der Layen zapowiedziała odblokowanie 137 miliardów euro środków z dla Polski". 60 mld euro dotyczy KPO, a pozostałe funduszy strukturalnych. - Trochę czekaliśmy i mamy to. To naprawdę bardzo ważny dzień - stwierdził premier. 

 

W mediach społecznościowych pojawiła się fala komentarzy polityków. Ci związani z koalicją rządową piszą o wielkim sukcesie, a ich oponenci zwykle kwitują, że blokowanie przez UE środków było politycznym szantażem. 

"Sukces, spełniamy obietnice"

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski stwierdził, że "osiem lat PiS-owskiego tupania nóżką, pokrzykiwania, kłótni z Brukselą na użytek wewnętrznej propagandy i brak pieniędzy z KPO". Dodał, że Tuskowi wystarczyły dwa miesiące, żeby pozyskać te pieniądze.

 

"KPO odblokowane! Spełniamy jedną z najważniejszych obietnic. Jesteśmy wiarygodni i mamy konkretny plan odbudowy praworządności. Miliardy euro na rozwój Polski wkrótce rozpędzą naszą gospodarkę" - napisała z kolei Kamila Gasiuk-Pihowicz, posłanka PO.

 

Senator Krzysztof Kwiatkowski przekazał, że fundusze trzeba wydać do 2026 roku, a Polska "straciła przez PiS prawie trzy lata". "Czas to nadrobić" - zapowiedział. 

 

ZOBACZ: KPO zostanie odblokowane. Ursula von der Leyen podała kwotę dla Polski

 

Według poseł PO Aleksandry Gajewskiej fakt doprowadzenia przez rząd Tuska do odblokowania 137 mld euro jest "ogromnym sukcesem". "Powiedzieć 'skuteczność' to tak, jakby nie powiedzieć nic" - skwitowała. 

 

Wicemarszałek Sejmu Monika Wielichowska podkreśliła, że "te pieniądze będą pracowały dla Polek i Polaków".

 

Na platformie X konto Ministerstwa Sprawiedliwości wskazało, że pod przewodnictwem szefa resortu Adama Bodnara, środki z KPO będą uruchomione.

 

"Prace nad przywracaniem praworządności w Polsce są w toku. Minister Bodnar pracuje nad zmianami w prokuraturze oraz reformie neo-KRS - Krajowej Radzie Sądownictwa i Trybunale Konstytucyjnym. Odbudowa praworządności to historyczne zadanie, a rola wolnych sądów jest kluczowa - min sprawiedliwości" - czytamy. 

"Szantaż, deal Tuska z von der Leyen"

Zupełnie inny wydźwięk mają komentarze ze strony polityków związanych z poprzednim rządem. "Środki z KPO były elementem politycznego szantażu - chodziło o zmianę władzy w Polsce" - stwierdziła europoseł Jadwiga Wiśniewska.

 

Z kolei poseł Michał Wójcik jeszcze przed pojawieniem się w Warszawie von der Leyen przewidywał, co przyniesie wizyta szefowej KE. "Przez kilka lat blokowała Polakom środki z KPO. Będzie kłamała, że mogą być odblokowane, bo widzi jak Polska stała się w kilka tygodni krajem praworządnym. Obok będzie jej przyjaciel Tusk, który dzięki temu został szefem rządu" - pisał polityk.

 

Sebastian Kaleta, były wiceminister sprawiedliwości ocenił, że "z perspektywy obowiązującego prawa nic się nie zmieniło". "A to oznacza, że Suwerenna Polska miała rację, przekonując, że cały ten mechanizm zbudowany jest na politycznym szantażu i żadne kompromisy, ale weta mogą uratować Polskę" - napisał poseł. 

 

Poseł PiS Waldemar Buda, komentując odblokowanie KPO, powołał się na Andrzeja Dudę i stwierdził, że prezydent "miał rację". "Tu nie chodziło o żadną praworządność! Deal Tuska z von der Leyen - było jasne, wypłata dopiero po wyborach! I nie za darmo. Teraz ruch po stronie Tuska, czyli poparcie paktu migracyjnego, zielonego ładu i euro" - wymieniał.

Artur Pokorski / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie