Nowa Dęba: Alert RCB po spożyciu "swojskiej" galarety z targu
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzega mieszkańców pięciu powiatów na Podkarpaciu. Dostali oni SMS-y w związku z zatruciem galaretą w Nowej Dębie. Służby apelują, by osoby, które spożyły produkt, natychmiast skontaktowały się z lekarzem. Zmarł 54-letni mężczyzna. Zatrzymano dwóch obwoźnych sprzedawców - małżeństwo.
"Uwaga! Nie jedz mięsa z targowiska w Nowej Dębie (powiat tarnobrzeski). Wysokie ryzyko zatrucia zagrażającego życiu. Jeżeli masz objawy zatrucia - dzwoń na 112" - czytamy w komunikacie.
Jak dowiadujemy się, w sobotę 17 lutego przy placu targowym w Nowej Dębie mężczyzna sprzedawał "swojskie" wyroby, w tym galaretę garmażeryjną. Co najmniej dwie zakupiły produkt. Po spożyciu trafiły do szpitala z objawami ostrego zatrucia. Niestety, jedna z nich zmarła. To 54-letni mężczyzna.
Zatrucie na Podkarpaciu. Zatrzymano dwie osoby
Mundurowi otrzymali informację o podejrzanym zatruciu po godz. 19:00 w sobotę. - Policjanci w toku czynności ustalili, że to osoby najprawdopodobniej nabyły w Nowej Dębie wyroby masarskie i najprawdopodobniej one mogły być przyczyną zatruć - przekazał Polsat News kom. Piotr Wojtunik z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.
ZOBACZ: Japonia: Masowe zatrucie w restauracji. Setki osób w szpitalach, jeszcze więcej poszkodowanych
- Policjanci starali docierać się do osób, które mogły zakupić te wyroby, aby ich nie spożywały. Prowadzone jest postępowanie. Zatrzymane są dwie osoby - mówił dalej.
To 55-letnia kobieta i 56-letni mężczyzna. - Przyznali się, że hodują trzodę i dla podreperowania budżetu domowego wyrabiają wędliny, które sprzedawali na terenie Nowej Dęby - powiedziała PAP podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona, rzeczniczka Komendy Policji w Tarnobrzegu.
W domu zatrzymanego małżeństwa policjanci zabezpieczyli jeszcze około 20 kg wyrobów mięsnych, które zostaną przebadane w laboratorium. Kobietę i mężczyznę przewieziono do policyjnego aresztu w Tarnobrzegu.
Z objawami zatrucia pokarmowego do szpitala trafiły też dwie kobiety, 67- i 72-latka. - Jedną z nich w stanie poważnym przetransportowano do szpitala w Krakowie - dodała Beata Jędrzejewska-Wrona.
Po spożyciu natychmiast skontaktuj się lekarzem
W komunikacie RCB możemy przeczytać: "Apelujemy do wszystkich, którzy dokonali zakupów u mężczyzny, a szczególnie tych, którzy kupili galaretę, o powstrzymanie się od jej spożycia. Jeżeli ktoś już ją zjadł, nawet jeśli nie ma żadnych objawów, powinien natychmiast skontaktować się z lekarzem" - wskazuje podinsp. Beata Jędrzejewska-Wrona.
Ostrzeżenie wydano dla powiatów: stalowowolskiego, niżańskiego, mieleckiego, tarnobrzeskiego, kolbuszowskiego.
ZOBACZ: Francja: Masowe zatrucie na promie. Statek zmienił trasę
RCB wskazuje również jak mogą wyglądać objawy zatrucia:
- Nudności - są jednym z najczęstszych objawów zatrucia pokarmowego. Osoba może odczuwać dyskomfort w żołądku i uczucie niechęci do jedzenia
- Wymioty i biegunka - to naturalny sposób organizmu na pozbycie się toksyn. Mogą wystąpić zarówno po spożyciu zatrutego mięsa, jak i w trakcie trawienia
- Bóle brzucha - ostre lub tępe. Mogą być różnie lokalizowane i nasilać się wraz z intensywnością zatrucia
- Gorączka - w przypadku ciężkiego zatrucia pokarmowego może wystąpić gorączka, która jest reakcją organizmu na obecność toksyn
- Ogólne osłabienie - zatrucie pokarmowe może prowadzić do ogólnego osłabienia, uczucia zmęczenia i apatii.
Mięso należy kupować wyłącznie ze sprawdzonych źródeł. "Jeżeli masz wątpliwości co do pochodzenia mięsa lub jego świeżości, zrezygnuj z zakupu lub skonsultuj się z właściwym terytorialnie inspektoratem weterynarii" - przekazało RCB.