Szykują się zmiany w NBP? Donald Tusk "dał zielone światło"
Premier Donald Tusk dał zielone światło dla próby skierowania szefa NBP przed "specjalny trybunał" - podaje amerykańska agencja Bloomberg. Z przekazanych informacji wynika, że to mogłoby doprowadzić do zawieszenia Adama Glapińskiego i w konsekwencji zmuszenia do ustąpienia ze stanowiska.
Donald Tusk dał zielone światło dla działań mających na celu usunięcie Adama Glapińskiego ze stanowiska prezesa Narodowego Banku Polskiego - wynika z nieoficjalnych informacji agencji Bloomberg. Chodzi o to, by postawić prezesa NBP przed "specjalnym trybunałem", czyli prawdopodobnie Trybunałem Stanu, który mógłby go zawiesić. Premier - jak twierdzi agencja - uważa, że to doprowadziłoby do sytuacji, w której Glapiński będzie zmuszony odejść ze stanowiska.
Donald Tusk pewny decyzji. Dwa argumenty
Według agencji argumenty za postawieniem Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu mają być dwa - brak neutralności politycznej przed wyborami, chociaż wymaga tego stanowisko szefa NBP, i wprowadzenie w błąd rządu w sprawie zeszłorocznych wyników finansowych NBP. Deklarowane sześć mld zł zysku zamieniło się w 20 mld zł straty.
Bloomberg pisze, że zgoda Tuska na działania oznacza, że po tygodniach rozważań jest on coraz bardziej pewny, że kroki prawne wobec prezesa NBP mają podstawy, nawet gdyby miały zaniepokoić rynki finansowe.
Problematyczne skrócenie kadencji szefa NBP
Adam Glapiński objął urząd prezesa NBP w czerwcu 2016 roku. W styczniu 2022 roku prezydent Andrzej Duda złożył do Sejmu wniosek o powołanie go na drugą kadencję. W maju 2022 roku Sejm wybrał ponownie Glapińskiego na ten urząd.
Kadencja trwa sześć lat, co oznacza, że szef NBP zakończyłby ją w 2028 roku. Proces, który pozwoliłby ją skrócić, nie jest prosty. Do postawienia prezesa NBP przed komisją sejmową potrzeba głosów 115 posłów. Komisja po zapoznaniu się ze sprawą i przesłuchaniu świadków, może zdecydować, czy rekomenduje postawienie go przed Trybunałem Stanu.
ZOBACZ: Adam Glapiński o inflacji: Gdybym mógł, podałbym szampana
W zeszłym roku wielokrotnie mówili o tym przedstawiciele obecnej koalicji. Pod koniec listopada Ryszard Petru, poseł Polski 2050, stwierdził w "Gościu Wydarzeń", że na liście win Glapińskiego jest "łamanie ustawy NBP, konstytucji i brak apolityczności". Równocześnie jednak ani przewodniczący KO Donald Tusk ani marszałek Szymon Hołownia, twierdzili, że żadne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły.
W styczniu jednak Trybunał Konstytucyjny - upolityczniony, zdaniem koalicji - orzekł, że przepisy umożliwiające postawienie prezesa Narodowego Banku Polskiego przed Trybunałem Stanu są niezgodne z konstytucją.
Umorzono śledztwo przeciwko premierowi
Prokuratura Okręgowa w Radomiu umorzyła śledztwo przeciwko Donaldowi Tuskowi - przekazano w sobotę. Nieprawomocna decyzja dotyczy postępowania wszczętego wobec obecnego premiera po jego słowach na temat Glapińskiego. Latem 2022 roku podczas konwencji PO Tusk oświadczył, że szef NBP jest "niekompetentny", "nieprzyzwoity" i "nielegalny", a także zapowiedział usunięcie go z urzędu.
W reakcji na tę wypowiedź NBP złożyło zawiadomienie do prokuratury. Po półtora roku śledczy stwierdzili, że Tusk nie dopuścił się przestępstwa.
Czytaj więcej