Tajemniczy wypadek. Kobieta podaje dwie wersje

Polska
Tajemniczy wypadek. Kobieta podaje dwie wersje
Tygodniowa Gubin Krosno Odrzańskie
Samochód wpadł do rzeki Lubsza w Gubienie (woj. lubuskie)

Najpierw miała zahaczyć o krawężnik, później stracić panowanie nad kierownicą i wpaść do rwącej rzeki. Kobietę, która utknęła w Lubszy, na brzeg wyciągnęli strażacy. O to co wydarzyło się w Gubinie w Lubuskiem 46-latka opowiedziała służbom. Problem w tym, że przedstawiła dwie wersje.

Do rzeki Lubsza w Gubinie pod Krosnem Odrzańskim wpadł samochód osobowy. Auto jechało ul. Roosevelta, kiedy w pewnym momencie najechało na krawężnik, po czym zjechało na lewy pas, później na skarpę, z której spadło do rzeki.

 

Kobieta prawdopodobnie straciła panowanie nad kierownicą.

Lubsza. Wypadek i auto w rzece. Kobieta wyciągnięta przez okno

Na miejsce zostali wezwani strażacy, którzy podjęli akcję wyciągnięcia kobiety z pojazdu, a później samego auta z rwącej rzeki. 

 

46-latka została ostatecznie wydobyta z auta przez okno. Wyszła ze wszystkiego bez szwanku.

 

ZOBACZ: Tychy. Wypadek bmw. Auto rozpadło się na kawałki

 

- Rzeka Lubsza jest rwącą rzeką. Ma mniej więcej metr głębokości. Z początku nurt niósł samochód - powiedział Polsat News nadkom. Norbert Marczenia, z KPP w Krośnie Odrzańskim.  

Dwie wersje 46-latki

Kobieta nie została jeszcze ukarana mandatem, trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia. 46-latka miała opowiedzieć strażakom, co się stało. Ta wersja różniła się jednak od wyjaśnień, jakie przedstawiła w rozmowie z policją. 

 

ZOBACZ: Tragiczny wypadek pod Bełchatowem. Zginęły dwie osoby

 

- Na tę chwile nie wiemy, co się mogło wydarzyć. W jaki sposób wpadł do rzeki? Nie wiemy - przyznał policjant. 

Artur Pokorski / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie