Finowie w urzędach. Rekordowa liczba wniosków o wypis z rezerwy

W Finlandii w pierwszych dniach lutego nastąpił gwałtowny wzrost liczby osób wnioskujących o przeniesienie z rezerwy do służby cywilnej. Tylko 2 lutego złożono blisko 300 wniosków, co oznacza, że jest to znacznie więcej niż po tym, jak wybuchła wojna na Ukrainie. 

"W piątek wpłynęły 293 podania od rezerwistów. To więcej niż wówczas, gdy Rosja zaatakowała Ukrainę. Wtedy jednego dnia przyszło ich nieco ponad 200" – przekazał dyrektor Centrum Służby Cywilnej Mikko Reijonen. Jednak to nie koniec, fińskie media przekazały, że w sobotę zaczęły spływać kolejne podania, które są składane elektronicznie. 

Rekordowa liczba wniosków. To reakcja na słowa ministra

Dla porównania w ciągu całego stycznia złożono 250 wniosków, a według Reijonena przed 2022 rokiem średnia liczba podań wynosiła około 300 - 400 wniosków rocznie. Wyjątkiem był właśnie 2022 rok, kiedy Rosja napadła Ukrainę. Wówczas do służby cywilnej przeniesiono ponad 3800 rezerwistów, z kolei w zeszłym roku napłynęło łącznie 1650 wniosków.

Reakcja Finów jest podyktowana słowami ministra obrony narodowej. W czwartek Antti Häkkänen zapowiedział, że planuje wprowadzić zmiany prawne, dzięki którym - w przyszłości - nie będzie można złożyć podobnych podań. Kiedy do urzędów zaczęły napływać liczne wnioski, szef resortu starał się złagodzić swoje słowa i uspokoić obywateli. 

ZOBACZ: Finlandia nieugięta wobec Rosji. Przedłuża zamknięcie granicy

- Kwestie związane z brakiem możliwości przeniesienia z rezerwy nie są najważniejszym projektem naszej polityki obronnej - mówił Häkkänen cytowany przez yle.fi. Jednocześnie przyznał, że takie zachowanie obywateli Finlandii "jest nie patriotyczne". 

Przypomnijmy, że w Finlandii obowiązuje powszechny obowiązek służby wojskowej. Dotyczy on mężczyzn w wieku od 18 do 60 roku życia.

WIDEO: Dramatyczne lądowanie w Stambule. Podwozie nie wysunęło się