Szczecin. "Bat Mom" pomaga nietoperzom. Gościło u niej ponad 1500 ssaków

Polska
Szczecin. "Bat Mom" pomaga nietoperzom. Gościło u niej ponad 1500 ssaków
Polsat News
"Bat Mom" pomaga nietoperzom

Szczecińska "Bat Mom" ma cel - pomoc nietoperzom. Barbara Górecka założyła specjalny azyl w swoim mieszkaniu, gdzie przygarnia te dzikie ssaki. Kobieta zapewnia im wyżywienie, nocleg i potencjalną tzw. rehabilitację. Tak pomogła przeżyć już ponad 1500 nietoperzom.

Barbara Górecka ze Szczecina, zwana również "Bat Mom", w swoim mieście znana jest z wyjątkowej pasji. Przez 16 lat pomogła ponad 1500 nietoperzom. W bloku prowadzi dla nich domowy azyl, gdzie zaprasza ssaki, które np. znalazły się w trudnej sytuacji. - Mam szereg nietoperzy, które czekają na tzw. rehabilitację, naukę latania - mówi właścicielka azylu.

Zima to trudny czas dla nietoperza 

Pani Barbara zapewnia całodzienne wyżywienie, spokojny nocleg, a nawet sterylną toaletę. Każdy z podopiecznych nosi swoje imię. Jednym z nich jest np. samica Cecylia. Matkę nietoperzycy zabił kot. Zanim zwierzę trafiło do pani Barbary, leżało cztery dni w samotności.

 

Dla nietoperzy szczególnie trudnym czasem jest zima, podczas której powinny znaleźć się w stanie hibernacji. Robią to, by móc przeżyć, bo pora roku nie pomaga im na zdobycie pożywienia m.in. w postaci komarów, które pojawiają się w cieplejszych miesiącach.

 

WIDEO: Wyjątkowa pasja polskiej "Bat Mom"

 

 

Nie zawsze jednak zapadnięcie w hibernację jest możliwe. Czasem zakłóca ją obecność człowieka, który zbliży się do ciemnych kątów, gdzie przebywają nietoperze, jak np. piwnicy czy szczeliny. Wówczas będące ssaki te przebudzają się, bo zobaczą światło lub usłyszą hałas. Dla wielu z nich - z powodu niemożności znalezienia pożywienia - oznacza to śmierć.

 

ZOBACZ: Nietoperze pomagają niewidomym. Pozwalają "widzieć" za pomocą dźwięku

 

- Hibernacja powoduje, że one ograniczają ilość zużytej energii. Gdy wchodzimy do miejsca, w którym jest taki nietoperz, podnosimy temperaturę powietrza, powodujemy hałas i dajemy światło. To jest sygnał dla nietoperza, że warto się wybudzić - wyjaśnia Karolina Ignaszak z Zachodniopomorskiego Towarzystwa Chiropterologicznego "Mopek".

 

"Ratowniczka" nietoperzy opisuje swoje historie na Facebooku, gdzie śledzi ją ponad 3,5 tysiąca osób.

 

Karolina Gawot / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie