Suwałki: Rusza akcja "Adoptuj Seniora". Pomoże psom ze schroniska
Najmniejsze szanse na adopcję mają psi seniorzy. W związku z ich trudną sytuacją schronisko w Suwałkach wraz z urzędem miasta chce ruszyć z akcją "Adoptuj Seniora" - każdy kto adoptuje starszego pieska dostanie dopłatę do niego na weterynarza i karmę. Pracownicy liczą na sukces akcji równie duży, jak ten po akcji "Mrozy".
Każdego roku do schronisk trafiają tysiące psów. Część z nich wychodzi i znajduje szczęśliwy dom, jednak nie każdy pies ma tyle szczęści - w szczególnie złej sytuacji są psi emeryci.
- W grudniu na przykład była tylko jedna adopcja psa, który miał około 10 lat - przekazał w rozmowie z reporterką "Wydarzeń" Bogusław Żukowski, kierownik schroniska w Suwałkach
ZOBACZ: Krakowskie schronisko zakończyło "akcję mrozy". Jednego psa przygarnęła Straż Miejska
Schronisko ma na to jednak pewien pomysł, wraz z urzędem miasta chce ruszyć z akcją "Adoptuj Seniora". Kto adoptuje starszego pupila, otrzyma dopłatę w wysokości 1500 złotych. Środki mają być przeznaczone na wydatki takie jak karma, czy weterynarz.
- To nie jest 1500 złotych do ręki, tylko to jest refundacja kosztów poniesionych przez nowego właściciela, związanych z codzienną opieką - przekazał Jerzy Gałązka, naczelnik wydziału Ochrony Środowiska w Suwałkach.
Wielki sukces akcji "Mrozy"
Pomysłodawcy mają nadzieję, że akcja zadziała równie zachęcająco, jak akcja "Mrozy", która polegała na możliwości adopcji psa tymczasowo na okres największego ochłodzenia. Chociaż adopcje miały być tymczasowe, wiele z nich przemieniło się w adopcje stałe.
ZOBACZ: Nadchodzą potężne mrozy. Schronisko w Krakowie apeluje o pomoc
Krakowskie schronisko zaapelowało w ramach akcji na początku stycznia. W ciągu dwóch dni tymczasowy dom znalazły 123 psy.
- Wróciło do nas 25 piesków, natomiast przepisanych umów z adopcji tymczasowej na stałą już mamy 36 plus 13 rodzin na sto procent zadeklarowało, że piesek zostanie u nich - przekazała w rozmowie z Polsat News Klaudia Adamczyk ze Schroniska Dla Bezdomnych Zwierząt w Krakowie.
Część psów wróciła do schroniska, jednak ich zachowania się zmieniły. Niektóre stały się mniej wycofane i chętniej wchodzą w interakcję z człowiekiem.
Jak zaznaczają posiadacze czworonożnych przyjaciół, powodów do adopcji jest wiele, jednak jeden jest kluczowy. - Taka miłość wspaniała i takie człowiek ma poczucie, że zrobił coś dobrego i zawsze jedna adopcja ze schroniska to jest jedno uratowane życie - stwierdziła Marta Chorzempa, szczęśliwa posiadaczka adoptowanego pieska.