Ułaskawienie polityków PiS. Julia Przyłębska: Akt prawie że królewski

Polska
Ułaskawienie polityków PiS. Julia Przyłębska: Akt prawie że królewski
trybunal.gov.pl
Julia Przyłębska utrzymuje, że ułaskawienie z 2015 roku było prawidłowe

- Ten akt łaski jest czymś więcej niż ułaskawieniem. Jest aktem prawie że królewskim - powiedziała prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska. Jej zdaniem Andrzej Duda w 2015 roku "zgonie z polską konstytucją" ułaskawił Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. - Te dyskusje są żenujące - dodała.

- Przepis Konstytucji jednoznacznie mówi o tym, że prezydent stosuje prawo łaski. Ten akt łaski jest, ja zawsze to podkreślam, czymś więcej niż ułaskawieniem, jest aktem prawie że królewskim. TK w swoim orzeczeniu jednoznacznie wskazał, że zastosowana procedura jest zgodna z polską Konstytucją - mówiła Julia Przyłębska na antenie TV Republika. 

 

ZOBACZ: Politycy PiS opuszczą dzisiaj zakład karny? "Nic nie stoi na przeszkodzie"

 

Przypomniała, że Trybunał Konstytucyjny wydał orzeczenie w tej sprawie w czerwcu 2023 roku, kiedy rozstrzygał spór kompetencyjny między prezydentem, a Sądem Najwyższym.

Julia Przyłębska: Te dyskusje są żenujące

- TK wskazał, że nie ma podstawy do tego, by jakikolwiek organ uczestniczył czy wchodził w kompetencje prezydenta i uniemożliwiał mu wykonanie jego kompetencji. Tak wygląda sytuacja i prezydent podkreślił, że TK wydał w tej sprawie orzeczenia - dodała prezes. Julia Przyłębska podkreślała tym samym, że akt łaski z 2015 został prawidłowo zastosowany. 

 

ZOBACZ: Prezydent Andrzej Duda ostro o Adamie Bodnarze. "Nie było pana stać na ludzki gest"

 

- Te dyskusje są żenujące. Pan prezydent zastosował akt łaski zgodnie z obowiązująca Konstytucją. TK wydał orzeczenia w tej sprawie i sprawa powinna być zamknięta - dodała.

 

Zdaniem prezes TK decyzja o ponownym ułaskawieniu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika jest zrozumiała, ponieważ "chciał zadziałać ad hoc na sytuację, która powstała".

 

- Orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego są powszechnie obowiązujące i ostateczne. Nowa moda na kwestionowanie orzeczeń poprzez oświadczenia ministrów, powoływania się na jakieś opinie jest drogą do anarchii - stwierdziła. 

 

- Anarchizowanie prawa to nieuznawanie orzeczeń legalnych organów, a TK jest takim organem, usankcjonowanym konstytucyjne. Można nie zgadzać się z jakimś orzeczeniem trybunału, sądu. Każdy może powiedzieć "nie zgadzam się", "nie podzielam opinii sądu", ale to nie oznacza, że ten akt, decyzja, wyrok nie obowiązuje - powiedziała prezes Przyłębska. 

 

polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie