Wotum nieufności dla Bartłomieja Sienkiewicza. Sejm zdecydował

Polska
Wotum nieufności dla Bartłomieja Sienkiewicza. Sejm zdecydował
PAP/Piotr Nowak

Sejm odrzucił w środę wniosek PiS o wotum nieufności wobec ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomieja Sienkiewicza. Głosowanie poprzedziła dwugodzinna debata.

Za wnioskiem o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra Sienkiewicza głosowało 194 posłów (177 z PiS, 14 z Konfederacji i 3 z Kukiz'15).

 

241 posłów było przeciw (152 z KO, 32 z Polski 2050-TD, 31 z PSL-TD oraz 26 z Lewicy).

 

Podczas głosowania od głosu wstrzymało się dwóch posłów Konfederacji (Bronisław Foltyn i Grzegorz Płaczek). Do wyrażenia wotum nieufności potrzebne było 231 głosów.

Wniosek nieufności dla B. Sienkiewicza

W uzasadnieniu do wniosku o wotum nieufności napisano, że Bartłomiej Sienkiewicz jest "bezpośrednio odpowiedzialny za bezprecedensowy atak na media publiczne - Telewizję Polską, Polskie Radio oraz Polską Agencję Prasową".

 

Przypomnijmy, że Szef MKiDN pod koniec grudnia, powołując się na zapisy prawa spółek handlowych, odwołał rady nadzorcze i prezesów spółek TVP, Polskiego Radia oraz PAP i powołał nowych; następnie podjął decyzję o postawieniu spółek w stan likwidacji.

 

ZOBACZ: Rada Mediów Narodowych: "Decyzje ministra Sienkiewicza są niezgodne z prawem"

 

Sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu po rozpatrzeniu tego wniosku na posiedzeniu w zeszłym tygodniu negatywnie zaopiniowała wniosek. Sejm wniosek odrzuciła. 

Debata nad udzieleniem wotum nieufności B. Sienkiewiczowi

Wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomieja Sienkiewicza przedstawił szef klubu PiS Mariusz Błaszczak

 

- Jak nazwać kogoś, kto dokonuje bezpośredniego zamachu na media publiczne, a następnie zapada się pod ziemię i chowa się za plecami ludzi, którzy w jego mniemaniu zostali nowymi władzami mediów? Czy możemy taką osobę nazwać inaczej niż tchórz? Pan jest tchórzem panie pułkowniku służb specjalnych, Sienkiewicz - stwierdził poseł PiS. 

 

- W swojej ignorancji i niewiedzy, powołał się pan na ten ostatni wyrok Trybunału, uzasadniając swoje działania. Jest pan na tyle leniwy i bezczelny, że nie jest nawet w stanie zachować pozorów swojej nielegalnej działalności - przemawiał Błaszczak podczas debaty w Sejmie.

 

ZOBACZ: Kontrola poselska w TVP. "Miliony dla PiS-owskich szefów"

 

Tłumaczył, że wyrok TK z 13 grudnia 2016 zakazywał ministrowi odpowiedzialnemu za nadzór mediów publicznych powoływanie członków zarządu i rad nadzorczych. 

 

- Dziwię się trochę, słuchając przedstawicieli PiS-u, bo bardzo często w ostatnich miesiącach i latach używacie sformułowania "murem za polskim mundurem", a jednocześnie wasi przedstawiciele na czele z byłym szefem MON, kpicie, szydzicie ze stopnia oficerskiego człowieka, który narażał swoje zdrowie, życie służbie wolnej Polsce. Nie wypada tak, wstyd, żeby tak się zachowywać. Macie pełno frazesów i hipokryzji na ustach - powiedział Krzysztof Paszyk (PSL), nawiązując do częstego odwoływania się do stopnia podpułkownika Bartłomieja Sienkiewicza. 

Agata Sucharska / dk / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie