Magdalena Adamowicz chce powołania komisji śledczej ws. mediów publicznych

Polska
Magdalena Adamowicz chce powołania komisji śledczej ws. mediów publicznych
Polsat News

Nie myślę w takich kategoriach, że to nóż zabił Pawła. Nóż był tylko narzędziem. Pawła zabiło szczucie, słowa go zabiły - powiedziała w Polsat News żona zamordowanego prezydenta Gdańska Magdalena Adamowicz. - Bardzo bym chciała, żeby powstała komisja śledcza ws. mediów publicznych - dodała.

13 stycznia 2023 r. mija pięć lat od zamachu na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, do którego doszło w 2019 r. podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy na starym mieście w Gdańsku. Prezydent zmarł dzień później po ciosach zadanych nożem.

 

Na antenie Polsat News w specjalnym wydaniu "Debaty Dnia" prowadząca Agnieszka Gozdyra rozmawiała z bliskimi i znajomymi politykami tragicznie zmarłego samorządowca. Jednym z gości była żona Pawła Adamowicza - Magdalena. 

"Po 15 października coś się zmieniło"

- Czuje się ciągle jeszcze żoną Pawła Adamowicza. Byłam nią przez wiele lat i z tym określeniem czuję się zdecydowanie lepiej niż z nazywaniem mnie wdową - powiedziała na wstępie. 

 

- Paweł jest ciągle obecny w naszym życiu rodzinnym, w rozmowach. Ale z córkami musiałyśmy nauczyć się żyć na nowo - dodała. 

 

Wspominając tragicznie zmarłego męża podkreśliła, że "był zawsze uśmiechnięty". - On po prostu miał w sobie wiele radości i on tą radością się dzielił. Uśmiechał się do ludzi, bo kochał ludzi, lubił się nimi otaczać - powiedziała.

 

Magdalena Adamowicz przyznała, że nawet po tym co się stało, ona również nie boi się ludzi.

 

ZOBACZ: Gdańsk. Zabójca Pawła Adamowicza, Stefan W., ponownie stanie przed sądem

 

- Naturalnym byłoby to, że ja mogłabym się bardzo wyłączyć i bać ludzi, bać się, że ktoś będzie chciał skrzywdzić również mnie, ale ja się nie boje ludzi. Ciągle mam to zaufanie, którego nauczył mnie Paweł, wierzę ciągle w ludzi - zapewniła. 

 

- Jeżeli będziemy się nawzajem szanowali, nie będziemy na siebie szczuli, będziemy uśmiechnięci, otwarci, to nie mamy się co bać siebie nawzajem - podkreśliła. 

 

- To nie jest utopia - dodała. Zauważyła jednocześnie, że "po 15 października (wybory parlamentarne -red.) coś się zmieniło".  

 

- Ludzie trochę się zmienili, chodzą bardziej uśmiechnięci - stwierdziła. 

 

- Wierzę w to, że będzie więcej takich uśmiechniętych ludzi. My jako społeczeństwo w pewnym momencie dotknęliśmy dna. Wierzę jednak, że to co najgorsze, to już się stało. Teraz mamy dużo pracy w zakresie pojednania, pokazywania prawdy - powiedziała.

 

WIDEO: Magdalena Adamowicz w Polsat News

 

"Pawła zabiło szczucie, słowa go zabiły"

Według niej "przez osiem lat media publiczne dzieliły, szczuły i Polacy byli bardzo podzieleni". - Te podziały oczywiście jeszcze są, ale ja widzę, że to się zmienia - oceniła. 

 

Zdaniem Magdaleny Adamowicz osoby, które się do tego przyczyniły, "muszą ponieść odpowiedzialność".

 

- Tu nie chodzi o zemstę, tylko o odpowiedzialność za swoje słowa i czyny. Za to, co się robiło, ale również za to, czego się nie zrobiło - podkreśliła. 

 

-  Chciałabym, żeby wszystkie nieprawidłowości, które były w mediach publicznych, były rozliczone publicznie - dodała. 

 

ZOBACZ: Zabójstwo Pawła Adamowicza. Wyrok w sprawie organizacji finału WOŚP

 

Według niej dobrym pomysłem, żeby to zrobić, byłaby "komisja śledcza, która byłaby transmitowana w mediach publicznych". - Bardzo bym chciała, żeby taka komisja powstała - powiedziała. 

 

- Jeśli chodzi o zmiany, to każdy jednak musi zacząć od siebie. Jeżeli będziemy oglądać się jeden na drugiego i czekać, to ta spirala nienawiści będzie się ciągle napędzała - stwierdziła. 

 

- Ja nie jestem człowiekiem zemsty. Mam taki dar, ze obca jest mi nienawiść. Nie mam w sobie nawet nienawiści do zabójcy Pawła. To jest wspaniałe - dodała.  

 

Przyznała, że "prawie nie myśli" o zabójcy swojego męża. - Nie myślę też w takich kategoriach, że to nóż zabił Pawła. Nóż był tylko narzędziem. Pawła zabiło szczucie, słowa go zabiły - oceniła. 

 

- A ten człowiek i ten nóż byli tylko narzędziami. Oni byli na końcu. Gdyby nie było tego szczucia, ten człowiek by się na to nie zdecydował - podsumowała. 

Dawid Kryska / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie