Pilny komunikat resortu sprawiedliwości. Chodzi o Prokuratora Krajowego

Resort sprawiedliwości poinformował, że w piątek Prokurator Generalny Adam Bodnar w czasie spotkania z Prokuratorem Krajowym Dariuszem Barskim wręczył mu dokument stwierdzający, że przywrócenie go do służby czynnej w dniu 16 lutego 2022 roku przez poprzedniego Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobrę, zostało dokonane "z naruszeniem obowiązujących przepisów i nie wywołało skutków prawnych".

 

Jak czytamy w komunikacie, "zastosowano przepis ustawy, który już nie obowiązywał".

Decyzja ws. Prokuratora Krajowego. Dariusz Barski w stanie spoczynku

Ministerstwo Sprawiedliwości podało, że "od 12 stycznia 2024 roku pan Dariusz Barski pozostaje w stanie spoczynku, co powoduje niemożność sprawowania przez niego funkcji Prokuratora Krajowego".

 

ZOBACZ: Adam Bodnar: To nie jest urząd aby snuć jakieś podejrzenia

 

"Decyzje podjęte przez Dariusza Barskiego od 18 marca 2022 roku do 11 stycznia 2024 roku pozostają w mocy w tym zakresie, w jakim Barski działał na podstawie upoważnienia i w imieniu Prokuratora Generalnego" - przekazano. "W przypadku samodzielnych rozstrzygnięć podejmowanych przez Prokuratora Krajowego wszelkie kwestie w tym zakresie będą przedmiotem szczegółowej analizy i w zależności od jej wyników będą podejmowane dalsze decyzje" - dodano.

 

Resort poinformował, że pełniącym obowiązki Prokuratora Krajowego został Jacek Bilewicz. 

 

W marcu 2016 r. Jacek Bilewicz, który był prokuratorem w ówczesnej Prokuraturze Generalnej, po wejściu w życie nowego Prawa o prokuraturze, został przeniesiony do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.

 

Jacek Bilewicz jest m.in. członkiem zarządu Stowarzyszenia Prokuratorów "Lex Super Omnia".

Działanie Prokuratora Generalnego. Jest oświadczenie Prokuratury Krajowej

Jednakże do sprawy szybko odwołała się Prokuratura Krajowa, która stwierdziła, że funkcję Prokuratora Krajowego pełni wciąż Dariusz Barski. Według niej pismo Prokuratora Generalnego Adama Bodnara "nie wywołuje żadnych skutków prawnych".

 

"Prokuratura Krajowa oświadcza, że funkcję Prokuratora Krajowego pełni Dariusz Barski. Pismo Prokuratora Generalnego Adama Bodnara z dnia 12 stycznia 2024 r. w którym wskazuje on, że jego zdaniem Prokurator Krajowy pozostaje prokuratorem w stanie spoczynku począwszy od jego przeniesienia w stan spoczynku w trybie określonym w nieobowiązującej ustawie z dnia 9 października 2009 roku, nowelizującej poprzednią ustawę o prokuraturze, nie wywołuje żadnych skutków prawnych" - oświadczyła Prokuratura Krajowa na swoim profilu. 

 

"Pismo Prokuratora Generalnego z dnia 12 stycznia 2024 r. należy traktować jako nieopartą na jakiejkolwiek rzeczywistej podstawie prawnej próbę pozbawienia Prokuratora Krajowego możliwości wykonywania funkcji w drodze obejścia ustawowego mechanizmu odwoływania z tego stanowiska określonego w Prawie o prokuraturze, a wymagającego dla swej skuteczności zgody Prezydenta RP" - podała.

 

Według Prokuratury Krajowej, pismo Adama Bodnara "nie jest jakąkolwiek decyzją, która mogłaby wywrzeć skutek prawny", a jedynie jego "własną interpretacją prawa". W oświadczeniu zaznaczono, ze Prokuratura sprzeciwia się "próbom obejścia uregulowań ustawowych". 

Dariusz Barski był zastępcą Zbigniewa Ziobry

Dariusz Barski w 2007 roku pełnił funkcję zastępcy Prokuratora Generalnego (wówczas był nim Zbigniew Ziobro) oraz Prokuratora Krajowego. Po likwidacji Prokuratury Krajowej w 2010 roku przeszedł w stan spoczynku.

 

16 lutego 2022 roku roku Barski został przywrócony do służby czynnej, a następnie 18 marca 2022 roku został powołany na pierwszego zastępcę Prokuratora Generalnego i Prokuratora Krajowego. Zastąpił na tym stanowisku Bogdana Święczkowskiego, wybranego na sędziego Trybunału Konstytucyjnego.

 

ZOBACZ: Konferencja ministra sprawiedliwości Adama Bodnar. "Należy gruntownie zreformować KRS"

 

"Przywrócenie do służby czynnej w 2022 roku zostało dokonane bez odpowiedniej podstawy prawnej" - stwierdził w piątek resort sprawiedliwości.

Prokurator w stanie spoczynku

W komunikacie podano, że decyzja zapadła po "dokonanej wewnętrznie w Ministerstwie Sprawiedliwości analizie stanu faktycznego i prawnego" oraz " pozyskanych zewnętrznie opiniach prawnych uznanych ekspertów i autorytetów prawniczych". Te - jak poinformował resort - wykazują, że działania podjęte przez Zbigniewa Ziobrę zostały dokonane "bez należytej podstawy prawnej i nie wywołują skutków".

 

"Przywołany jako podstawa prawna przepis (...) posiadał  bowiem charakter incydentalny, czasowy i był zawarty w ustawie wprowadzającej nowe przepisy o prokuraturze. Przepis ten w istocie pozwalał na skorzystanie z jego dobrodziejstw jedynie w okresie dwóch miesięcy od jego wejścia w życie w 2016 roku, precyzyjnie wyłącznie w okresie od 4 marca 2016 do 4 maja 2016 roku" - przekazało ministerstwo.

 

Jak podkreślił resort, Dariusz Barski nadal pozostaje prokuratorem.

 

Prokurator w stanie spoczynku nie wykonuje już żadnych zadań, nie może też pełnić funkcji w jednostkach prokuratury, otrzymuje jednak uposażenie - nie mniejsze niż 75 proc. uposażenia w stanie czynnym.

Fala komentarzy po decyzji resortu. "Koniec dwuwładzy w prokuraturze"

Komunikat resortu sprawiedliwości zaczął być szeroko komentowany w mediach społecznościowych. Do sprawy odniósł się m.in. szef MSWiA Marcin Kierwiński. 

 

"Mam dla państwa bardzo dobrą informacje: Minister Sprawiedliwości uznał że Prokurator Krajowy powołany był niezgodnie z prawem. Pan Barski został powołany na to stanowisko na podstawie nieobowiązującego przepisu. Pech... - napisał na swoim profilu na X.

 

Informację przekazała dalej także szefowa komisji sprawiedliwości i praw człowieka Kamila Gasiuk-Pihowicz. "Barski odwołany! Adam Bodnar wręczył mu dokument stwierdzający, że jego przywrócenie do czynnej służby nastąpiło na podstawie przepisu, który ówcześnie nie obowiązywał. Nowym pełniącym obowiązki został prok. Jacek Bilewicz, członek zarządu Lex Super Omnia" - napisała i dodała, że "prawo ponad wszystko". 

 

"D.BARSKI przywrócony przez Z.Ziobro do czynnej służby prokuratorskiej - z naruszeniem prawa i dlatego przywrócenie nie wywołało skutków prawnych. Od 12.01 Barski pozostaje w stanie spoczynku i nie może sprawować funkcji Prokuratora Krajowego" - podał z kolei senator Krzysztof Kwiatkowski. Swój wpis zakończył stwierdzeniem "Koniec dwuwładzy w prokuraturze".

 

Jednakże sprawa nie została pominięta także przez byłego rzecznika rządu Piotr Müllera. "Zgodnie z przepisami odwołanie Prokuratora Krajowego możliwe jest wyłącznie za zgodą Prezydenta RP. To co dzisiaj robi Adam Bodnar to kolejny przykład absolutnego bezprawia" - napisał. Stwierdził, że decyzja nie wywołuje żadnych skutków, ponieważ jest "nielegalna". 

 

Podobne stanowisko obrał rzecznik PiS Rafał Bochenek. "Działania Adama Bodnara wobec prokuratora krajowego D. Barskiego są nielegalne i zmierzają do całkowicie politycznego, instrumentalnego wykorzystywania prokuratury przez "Koalicję 13 grudnia"! Będą fałszywie ścigać i osądzać opozycję, a zapewniać bezkarność ludziom ze swojego środowiska politycznego, często rzeczywistym przestępcom! To nie ma nic wspólnego z zasadami demokracji i praworządności, którymi kłamliwie mamili społeczeństwo w m.in. kampanii" - napisał na X.

 

"Cel jest jeden: zemsta, a zarazem niszczenie oponentów politycznych" - podkreślił. 

Czytaj więcej