Siostra Kim Dzong Una ostrzega. Mówi o "chrzcie ognia"

Świat
Siostra Kim Dzong Una ostrzega. Mówi o "chrzcie ognia"
Korean Central News Agency/Korea News Service
Kim Jo Dzong

Kim Jo Dzong, członkini Komisji Spraw Państwowych Korei Północnej i siostra północnokoreańskiego dyktatora Kim Dzong Una zapowiedziała, że armia natychmiast przeprowadzi "chrzest ognia" w przypadku jakiejkolwiek prowokacji - podaje w niedzielę agencja KCNA.

Siostra północnokoreańskiego dyktatora cytowana przez The Economic Times miała również stwierdzić, że armia "nie wystrzeliła pocisków artyleryjskich, a zdetonowała materiały wybuchowe". W ten sposób odniosła się do informacji o wystrzeleniu 60 pocisków w stronę spornej morskiej granicy z Koreą Południową.

 

- Pozwólcie, że jeszcze raz wyjaśnię, że nasza armia ma już odbezpieczony spust. Natychmiast rozpocznie chrzest ognia w przypadku choćby niewielkiej prowokacji - mówiła Kim Jo Dzong. 

 

Tymczasem agencja infomacyjna Yonhap, powołując się na dane wojska powiadomiła, że w niedzielę rano w kierunku morza na północ od wyspy Yeonpyeong doszło do kolejnego wystrzelenia pocisków przez Koreę Północną.

Napięcie między Koreą Północną i Południową

W sobotę dowództwo sił zbrojnych Korei Południowej powiadomiło, że południowokoreańskie wojsko wystrzeliło ponad 60 pocisków artyleryjskich w kierunku spornej granicy morskiej z Koreą Południową. 

 

W ostatnich dniach napięcie między krajami rośnie. W piątek rano Korea Północą wystrzeliła ponad 200 pocisków artyleryjskich, które leciały w kierunku zachodniego wybrzeża w pobliżu granicy morskiej z Koreą Południową. Seul w odpowiedzi zarządził ewakuację cywilów na okoliczne wyspy.

 

W ocenie Pjongjangu działanie było reakcją na ćwiczenia wojskowe prowadzone przez Seul.

 

ZOBACZ: Korea Północna otworzyła ogień. Wystrzelono ponad 60 pocisków

 

Rzecznik amerykańskiego Departamentu Stanu Matthew Miller w piątek wezwał Koreę Północną do zaprzestania "destabilizujących działań".

 

- Wzywamy Koreańską Republikę Ludowo-Demokratyczną do powstrzymania się od dalszych prowokacji, działań destabilizujących i do wznowienia dyplomacji. "W szczególności wzywamy KRLD do zaangażowania się w merytoryczne dyskusje w celu określenia sposobów zarządzania ryzykiem militarnym i zapewnienia trwałego pokoju na Półwyspie Koreańskim - apelował.

 

Źródło: Reuters, The Economic Times

anw / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie