Rosja. Ewakuacja lub taśma klejąca. Mieszkańcy Biełgorodu dostali wybór

Świat
Rosja. Ewakuacja lub taśma klejąca. Mieszkańcy Biełgorodu dostali wybór
PAP/EPA/BELGOROD MAYOR VALENTIN DEMIDO
Zniszczenia w Biełgorodzie

Rosjanie nie mogą otrząsnąć się po ostatnich atakach przeprowadzanych na przygraniczne miasto Biełgorod. Ryk syren alarmowych jest już codziennością nie tylko Ukraińców. Władze obwodu biełgorodzkiego próbują znaleźć wyjście z sytuacji. Padła propozycja ewakuacji miasta liczącego 300 tys. mieszkańców oraz porady dla tych, którzy uciekać nie chcą. Dotyczą one m.in. zaklejania szyb taśmą klejącą.

30 grudnia Ukraińcy przeprowadzili atak na cele w rosyjskim obwodzie biełgorodzkim. W mieście oddalonym o 40 km od granicy zginęło 25 mieszkańców Biełgorodu. Było to pierwsze tak bolesne dla Rosjan uderzenie na ich terytorium.

 

Kijów tłumaczył, że celem były wyłącznie obiekty wojskowe, a liczba ofiar była wynikiem spadania na miasto części obiektów strącanych przez rosyjską obronę powietrzną. Ukraińcy zaatakowali dzień po zmasowanym, rosyjskim ostrzale, w którym zginęło co najmniej 55 osób. 

 

ZOBACZ: Kijów: Ostrzał przerwał rozmowę w Polsat News. "Będziemy uciekać"

 

Odpowiedź Kijowa spowodowała, że syreny alarmowe, ucieczki do piwnic i schronów oraz nieprzespane noce są już codziennością nie tylko zaatakowanego narodu, ale i ponad 300 tysięcy mieszkańców przygranicznego Biełgorodu w Rosji.

 

- Przez te wszystkie dni ostrzał był kontynuowany z różną intensywnością, syreny przeciwlotnicze włączały się dość często, czasami pięć razy dziennie - mówił jeden z mieszkańców Biełgorodu, cytowany przez Reutera. 

Biełgorod. Gubernator chce ewakuacji. Może objąć 300 tysięcy osób

Gubernator rosyjskiego obwodu Wiaczesław Gładkow zaproponował więc mieszkańcom ewakuację. "Od dziś jesteśmy gotowi przetransportować was do Starego Oskoła i Gubkina (miejscowości położonych dalej od granicy), gdzie będziecie przebywać w komfortowych warunkach, w ciepłych i bezpiecznych pomieszczeniach" - napisał w sieci.

 

ZOBACZ: Kadyrow złożył propozycję Putinowi. Chodzi o walki w obwodzie biełgorodzkim

 

Pierwsze z wymienionych miast liczy ponad 220 tys., a drugie ponad 85 tys. mieszkańców. - Ludzie zdali sobie sprawę, że naprawdę toczy się wojna - powiedział Reuterowi jeden z mieszkańców.

Jeśli nie ewakuacja, to taśma klejąca. Wybór dla mieszkańców Biełgorodu

Lokalne władze poza wyprowadzką mają też dla mieszkańców porady, które celem jest ograniczenie ryzyka poniesienia obrażeń w wyniku kolejnych ataków. Jedną z najpopularniejszych jest propozycja zaklejania okien taśmą klejącą. Taki zabieg ma zwiększyć ochronę przed odłamkami. 

 

"Jest to dobry sposób na ochronę przed falą uderzeniową eksplozji" - przekonuje rosyjskie Ministerstwo Spraw Nadzwyczajnych. 

 

"Porady te spotkały się z sarkazmem i kpinami ze strony niektórych użytkowników mediów społecznościowych. Jedna z osób zapytała: 'Dlaczego potrzebujemy obrony powietrznej, skoro mamy taśmę klejącą?'" - podał Reuters.

ap/wka / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie