Maciej Wąsik: Marszałek Szymon Hołownia nie wygasił mi mandatu. Działał nieudolnie

Polska
Maciej Wąsik: Marszałek Szymon Hołownia nie wygasił mi mandatu. Działał nieudolnie
Polsat News
Maciej Wąsik

- Hołownia próbował wygasić mi mandat, ale tego nie zrobił - przekazał polityk PiS Maciej Wąsik. Jak dodał, marszałek działał nieudolnie, zachłysnął się własną osobą i jest narcyzem. - Wyrok sądu w mojej sprawie jest pozorny, co zauważył Sąd Najwyższy - zaznaczył Wąsik.

- Nie zostałem skazany przez sąd. Zachowuję mandat - powiedział w Radiu Wnet były wiceszef MSWiA Maciej Wąsik. Jak dodał, jest niekarany.

 

- Wyrok sądu w mojej sprawie jest pozorny, co zauważył Sąd Najwyższy - zaznaczył Wąsik. Polityk PiS przekazał, że marszałek Szymon Hołownia "nieudolnie usiłował wygasić mandat".

 

- On zachłysnął się własną osobą, jest strasznym narcyzem. Hołownia ulegał pośpiechowi, aby poprawnie wygasić mandat, powinien poczekać na wpis do Krajowego Rejestru Karnego - podkreślił Wąsik. - Bodnar podsunął mu jakiś papier i na takiej podstawie działał - ocenił.

 

- Hołownia zna chyba prawo, skoro jest marszałkiem Sejmu, wie jak wygląda ustawa o Sądzie Najwyższym - przekazał Wąsik. Jak dodał, sprawa jego mandatu powinna trafić do Izby Kontroli Nadzwyczajnej.

 

- A marszałek Hołownia wysłał swojego człowieka do prezesa Izby Pracy, przekazał mu na kawce papier i chciał to zrobić to po swojemu - przekazał Wąsik. - Przyjdzie czas, kiedy marszałek Hołownia będzie się pocił i odpowiadał na pytania przed jakąś komisją - dodał.

Wąsik: Decyzja Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN obnażyła postać obozu władzy

Były wiceszef MSWiA przekazał, że środowiska sędziowskie są upolitycznione nastąpiło wskutek działalności obecnej władzy. - Bodnar porusza się jak słoń w składzie porcelany. Nie sprawdza się na stanowisku ministra sprawiedliwości - dodał.

 

- Czwartkowa decyzja Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego obnażyła postać całego obozu władzy, który działa wbrew prawu - zaznaczył Wąsik.

 

Polityk PiS powiedział, że on i Mariusz Kamiński w 2015 roku zostali skazani przez "antypisowskiego fanatyka". - My przecież walczyliśmy z korupcją w rządzie Prawa i Sprawiedliwości - zaznaczył.

 

ZOBACZ: Marek Sawicki w "Debacie Dnia": Użyłbym wobec Kamińskiego i Wąsika Straży Marszałkowskiej

 

- Osoby, które popełniły te czyny nie są jeszcze skazane, a my jesteśmy. Co to jest za sygnał dla ludzi, którzy chcą walczyć z korupcją? - zapytał Maciej Wąsik.


Według polityka, on i jego przełożony usłyszeli pierwsze zarzuty 17 lat temu, ponieważ tego życzył sobie Donald Tusk. - On chciał mieć pretekst do odwołania Kamińskiego ze stanowiska szefa CBA. Ja dostałem zarzuty pół roku później - przekazał Wąsik.

 

- Ja śpię dobrze. Mam czyste sumienie - podsumował polityk PiS.

Sprawa Kamińskiego i Wąsika. Prezydent podtrzymuje decyzję o ułaskawieniu

20 grudnia 2023 roku Mariusz Kamiński oraz Maciej Wąsik zostali skazani na dwa lata bezwzględnego więzienia. Dzień później marszałek Sejmu Szymon Hołownia zdecydował o wygaszeniu ich mandatów. Mimo to Kamiński i Wąsik pojawili się na sali plenarnej, a były szef MSW pokazał tzw. gest Kozakiewicza.

 

Politycy utrzymują, że są niewinni. Ich stanowisko podziela także prezydent, który w 2015 roku, jeszcze przed zapadnięciem prawomocnego wyroku, ułaskawił Kamińskiego i Wąsika.

 

ZOBACZ: Sprawa M. Kamińskiego i M. Wąsika. Przypomniano wypowiedź prezydenta

 

20 grudnia Andrzej Duda spotkał się z politykami w Pałacu Prezydenckim i - powołując się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego - potwierdził swoją decyzję sprzed ponad ośmiu lat.

 

Wyrok dotyczy sprawy, gdy politycy byli jeszcze szefami Centralnego Biura Antykorupcyjnego i odpowiadali m.in. za podżeganie do korupcji i fałszowanie dokumentów oraz innych przestępstw w tzw. aferze gruntowej.

sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie