Rosja. Aleksiej Nawalny odnaleziony. "Jestem waszym nowym św. Mikołajem"

Świat
Rosja. Aleksiej Nawalny odnaleziony. "Jestem waszym nowym św. Mikołajem"
X/Guy Verhofstadt
Aleksiej Nawalny przebywa obecnie w kolonii karnej na Jamale

Rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny został odnaleziony, a teraz w jego mediach społecznościowych pojawił się pierwszy od dawna wpis. Wynika z niego, że polityk ma się dobrze i czuje się jak... św. Mikołaj, ponieważ ma brodę, kożuch, czapkę uszankę i mieszka nad kołem podbiegunowym. Brakuje mu jedynie reniferów, których rolę w kolonii karnej mogą wypełnić "ogromne i puszyste" psy wartownicze.

Rosyjski opozycjonista i przeciwnik Władimira Putina Aleksiej Nawalny został odnaleziony. Po 20 dniach niepewności i wśród narastających spekulacji polityk pojawił się w kolonii karnej Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym, powyżej koła podbiegunowego.

 

Początkowo informacje o jego odnalezieniu przekazali bliscy współpracownicy polityka, teraz w jego mediach społecznościowych pojawiły się wpisy skierowane do zwolenników, w których Nawalny występuje jako... święty Mikołaja. Nie wiadomo czy on sam jest ich autorem.

Aleksiej Nawalny odnaleziony. "Jestem świętym Mikołajem.

"Jestem waszym nowym Świętym Mikołajem" - czytamy na profilu Nawalnego na portalu X (wcześniej Twitter).

 

ZOBACZ: Rosja. Aleksiej Nawalny nie był widziany 20 dni. Odnaleziono go

 

"Mam teraz kożuch, czapkę uszankę, a wkrótce dostanę walonki (tradycyjne rosyjskie obuwie zimowe). Przez 20 dni transportu zapuściłem brodę. Niestety, nie ma tu reniferów, są za to ogromne, puszyste i bardzo piękne psy. Co najważniejsze: mieszkam teraz powyżej koła podbiegunowego. W wiosce Charp na Jamale" - kontynuuje autor.

 

Nawalny został przeniesiony z kolonii karnej w Mielechowie, gdzie dotychczas odbywał karę. Jak czytamy we wpisie, do nowego miejsca trafił w sobotę po długiej i wyjątkowo skomplikowanej podróży przez Moskwę, Czelabińsk, Jekaterynburg, Kirow i Workutę. "Zostałem przetransportowany z taką ostrożnością i na tak dziwnej trasie, że nie spodziewałem się, że ktoś mnie tu znajdzie przed połową stycznia" - czytamy.

Aleksiej Nawalny uspokaja zwolenników. "Nie martwcie się o mnie. Nic mi nie jest"

Wszelkie obawy Nawalnego zostały rozwiane, kiedy odwiedził go adwokat. "Powiedział mi, że mnie zgubiliście, a niektórzy z was nawet się martwili. Bardzo dziękuję za wsparcie!" - czytamy we wpisie.

 

ZOBACZ: Aleksiej Nawalny codziennie musi słuchać tego samego orędzia Władimira Putina

 

Na koniec dowiadujemy się o stanie zdrowia opozycjonisty. Przed zniknięciem jego współpracownicy informowali, że polityk zasłabł w łagrze i konieczne było podpięcie go pod kroplówkę.

 

Obecnie, jak można wyczytać z wpisu, jego stan zdrowia jest dobry. "20 dni transportu było dość wyczerpujące, ale jestem w dobrym nastroju, jak przystało na Świętego Mikołaja. Nie martwcie się o mnie. Nic mi nie jest. Czuję ulgę, że w końcu mi się udało. Jeszcze raz dziękuję wszystkim za wsparcie. Wesołych świąt!" - napisał autor.

Współpracownicy: Nawalny został celowo odizolowany, zbliżają się wybory

Według serwisu Agientstwo przeniesienie Nawalnego ma związek z tym, że ostatni wyrok, który zapadł wobec polityka, nakazywał, iż musi on odbywać karę w kolonii o szczególnym reżimie. Jak podaje agencja AFP, Nawalny obecnie nie przebywa jednak w kolonii o zaostrzonym rygorze, choć w tym samym miejscu znajduje się zakład tej kategorii.

 

ZOBACZ: Rosja "przejmuje inicjatywę" na froncie. Niepokojące doniesienia amerykańskiego dziennika

 

Leonid Wołkow, współpracownik Nawalnego twierdzi, że przeniesienie polityka do łagru za kołem podbiegunowym ma na celu osiągnięcie możliwie największego stopnia jego odizolowania od świata zewnętrznego. "Do tej kolonii praktycznie nie można się dostać, niemożliwe jest nawet wysyłanie tam listów" - przekazał. Przenosiny polityka sojusznicy łączą ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi, w których Władimir Putin jest kandydatem.

Kajetan Leśniak / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie