Akcja ratunkowa na Bałtyku. W Boże Narodzenie musieli ratować kitesurfera

Polska
Akcja ratunkowa na Bałtyku. W Boże Narodzenie musieli ratować kitesurfera
X/Sebastian Kluska/Pixabay/Tho-Ge
Ratownicy morscy podczas akcji na Bałtyku

Zamiast odpoczynku, akcja na Bałtyku. Zespół BSR Kołobrzeg został zadysponowany do interwencji, której powodem był kitesurfer. Sportowiec pomimo niskiej temperatury i silnego wiatru postanowił wypłynąć w morze, niestety nie potrafił z niego wrócić.

Do zdarzenia doszło w bożonarodzeniowe popołudnie. Ratownicy Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa otrzymali wezwanie o kitesurferze, który wypłynął na wody Bałtyku i nie potrafi wrócić do brzegu


Ratownicy niezwłocznie przystąpili do akcji. O całym wydarzeniu poinformował dyrektor MSPiR Sebastian Kluska.  

 

ZOBACZ: Lawina w Tatrach. TOPR ruszyło do akcji


"Akcja nr 438: Zadysponowano BSR Kołobrzeg do kitesurfera, który nie może samodzielnie wrócić do brzegu. Święta nie są dla nas czasem odpoczynku. Łódź ratownicza pół w wodzie na pół w powietrzu" - napisał na X dodając do tego nagranie z akcji ratunkowej.

 

Bałtyk. Akcje ratowników morskich. Surferom nie straszny wiatr i temperatura

Jak się okazuje, nie była to jednak jedyna wyprawa ratowników w Boże Narodzenie. Służby musiały interweniować łącznie trzy razy w sprawie nieodpowiedzialnych kitesurferów - raz w Kołobrzegu i dwa razy w Zatoce Gdańskiej. 

 

ZOBACZ: Mostki: Tragiczny finał akcji ratowniczej. 12- i 20-latek nie żyją


Jak przekazał Kluska, wszystkie osoby udało się bezpiecznie przetransportować na brzeg


"Apelujemy jest wciąż silny wiatr a woda ma tylko 4 stopnie. Dajcie nam odpocząć w święta. 440 akcji to rekord w historii MSPiR" - dodał.

Karina Jaworska / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie