Ukraina omija blokadę przewoźników na granicy z Polską. Przewieźli pierwsze TIR-y koleją

Polska
Ukraina omija blokadę przewoźników na granicy z Polską. Przewieźli pierwsze TIR-y koleją
PAP/Wojtek Jargiło/Twitter/@Ukrzaliznytsia
Pierwszy transport kolejowy ukraińskich ciężarówek dotarł do Polski

Pierwsza partia samochodów ciężarowych dotarła do Polski pociągiem - przekazały ukraińskie koleje państwowe. W ten sposób Ukraina próbuje ominąć protest polskich przewoźników, którzy od początku listopada blokują przejazdy graniczne. Na opublikowanym w mediach społecznościowych nagraniu widać wyjeżdżające z terenu dworca ukraińskie pojazdy.

Informacja o tym, że Ukraińcy zdecydują się na użycie kolei, by ominąć blokadę polskich przewoźników, pojawiła się już w czwartek. W oświadczeniu ukraińskich kolei państwowych Ukrzaliznycia pojawiła się informacja o testowym przewozie pociągiem 23 ciężarówek. Ich kierowcy mieli zostać przetransportowani autobusem - informuje Reuters. W niedzielę popołudniu w mediach społecznościowych kolei pojawiło się nagranie z pierwszą partią przewiezionych samochodów ciężarowych wyjeżdżających na polskie drogie.

Ukraińskie ciężarówki już w Polsce. Przewieźli je pociągiem

"Partia ciężarówek dotarła do Polski koleją. Strony ukraińska i polska uzgodniły wszystkie kwestie związane z transportem oraz procedurami celnymi i granicznymi" - poinformowała Ukrzaliznycia. Ciężarówki będą kontynuować podróż do miejsca przeznaczenia drogą lądową, a Ukraińcy rozpoczną regularny przewóz TiR-ów za pomocą pociągów.

 

Polscy przewoźnicy rozpoczęli blokadę na granicy z Ukrainą 6 listopada, w pobliżu trzech przejść granicznych z Ukrainą w Dorohusku i Hrebennem (woj. lubelskie) oraz w Korczowej (woj. podkarpackie). Kierowcy przepuszczają jedynie kilka pojazdów na godzinę, 1 grudnia do akcji protestacyjnej przyłączyli się Słowacy. Blokada obejmuje samochody ciężarowe, przepuszczane są natomiast transporty humanitarne, wojskowe oraz samochody osobowe.

 

ZOBACZ: Ukraina i USA podpisały wstępne porozumienie w sprawie wspólnej produkcji broni na Ukrainie

 

Protestujący domagają się m.in. zaostrzenia regulacji dla ukraińskich, komercyjnych firm przewozowych, które zostały zwolnione przez UE z obowiązku uzyskania zezwoleń na przewóz. Nowe regulacje obniżyły koszty dla ukraińskich przewoźników, co pozwoliło na wypieranie z rynku polskich firm transportowych. Protestujący chcą m.in. by w Polsce nie mogły rejestrować się spółki, których środki finansowe ulokowane są poza UE i utworzenia oddzielnych kolejek dla pustych samochodów, które obecnie muszą godzinami stać na granicy, by wjechać do Polski. 

Oskarżenia o blokowanie sprzętu wojskowego. MON zaprzecza

Ukraińskie władze twierdzą, że po polskiej stronie granicy zablokowanych jest około 3500 samochodów ciężarowych - donosi Reuters. W "The New York Times" pojawiły się oskarżenia o opóźnianie transportów ze sprzętem wojskowym przeznaczonym dla walczącej ukraińskiej armii, czemu polska strona stanowczo zaprzecza. 

 

Wiceszef MON Marcin Ociepa odniósł się do sprawy rzekomego blokowania pomocy na granicy w programie "Gość Wydarzeń".

 

- Kategorycznie zaprzeczam, żeby taka sytuacja miała miejsce. Konwoje wojskowe, które przejeżdżają przez granicę, są konwojami eskortowanymi przez żandarmerię wojskową. Przejeżdżają w zupełnie innym trybie, jako pojazdy uprzywilejowane i nie są zakładnikami żadnych protestów - stwierdził.

 

ZOBACZ: Protest przewoźników na granicy. Poseł PiS do opozycji: Wpisujecie się w tę nawalankę

 

Zarzuty pojawiające się na amerykańskim portalu skomentował także Stanisław Żaryn, pełnomocnika rządu ds. Bezpieczeństwa Przestrzeni Informacyjnej Rzeczypospolitej Polskiej. - Nie mamy żadnych informacji o blokowaniu pojazdów, które przewożą pomoc wojskową na Ukrainę. Polskie służby działają na miejscu i prowadzą kontrole ciężarówek znajdujących się na granicy - stwierdził i dodał, że strona ukraińska nie zgłaszała problemów z dostawami sprzętu militarnego. 

Aleksandra Kozyra / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie