Ustawa wiatrakowa zaszkodziła nowej większości? Sondaż

Polska Bartosz Treder / polsatnews.pl
Ustawa wiatrakowa zaszkodziła nowej większości? Sondaż
PAP/Piotr Nowak
Ustawa wiatrakowa zaszkodziła większości parlamentarnej? Nowy sondaż

Co siódmy Polak nie słyszał o kontrowersjach ws. przepisów dotyczących wiatraków - wynika z najnowszego sondażu SW Research. Respondenci pytani o to, czy Paulina Hennig-Kloska powinna zostać ministrem klimatu i środowiska w rządzie Donalda Tuska, w większości albo nie mieli w tej sprawie opinii, albo wiedzy.

Według sondażu przeprowadzonego przez SW Research dla "Rzeczpospolitej", co siódmy Polak nie słyszał o zamieszaniu związanym z ustawą wiatrakową i o udziale Pauliny Hennig-Kloski przy jej tworzeniu. 

Ustawa wiatrakowa. Co siódmy respondent nie wiedział o sprawie

Pracownia zapytała respondentów, czy ich zdaniem posłanka Polski 2050 powinna zostać ministrem klimatu i środowiska w rządzie Donalda Tuska po ujawnieniu kontrowersji związanych z ustawą.

 

ZOBACZ: Paulina Hennig-Kloska kontra Waldemar Buda. Spięcie o "Rywina w spódnicy"

 

26,7 proc. badanych wyraziło opinię, że Paulina Hennig-Kloska nie powinna objąć tego stanowiska. 18,4 proc. ankietowanych jest przeciwnego zdania.

 

Najwięcej, bo 39,3 proc. respondentów, nie miało opinii w tej sprawie, a 15,6 proc. stwierdziło, że nic o niej nie wie.

Ustawa wiatrakowa. Nowa większość złożyła autopoprawkę

Posłowie opozycji - Polska 2050, PSL i KO - złożyli w Sejmie projekt nowelizacji ustawy dotyczącej wsparcia odbiorców energii. W ostateczności do projektu wprowadzono autopoprawkę wykreślającą wszystkie przepisy dotyczące elektrowni wiatrowych. 

 

Mowa tu m.in. o przepisach dotyczących minimalnej odległości wiatraków od zabudowań, gdzie według pierwotnego projektu było to minimum 300 metrów oraz tego, że inwestycje w elektrownie wiatrowe miały stać się inwestycjami celu publicznego.

 

Z projektu zniknął również zapis dotyczący ułatwień w zmianach planów zagospodarowania przestrzennego w związku z budową wiatraków. 

 

"Twarzą" proponowanych wcześniej zmian w ustawie była Paulina Hennig-Kloska z Polski 2050.

Poseł PiS: Rywin w spódnicy

W czasie ostatniego posiedzenia Sejmu Waldemar Buda zwrócił się do Pauliny Hennig-Kloski, będącej "twarzą" ustawy. 

 

- Pani Hennig-Kloska to jest Rywin w spódnicy tej kadencji. Już widać, że każdej waszej ustawie trzeba przyglądać się słowo po słowie, bo lobbyści kręcą się koło was i chcą załatwiać swoje interesy - mówił polityk PiS.

 

ZOBACZ: Piotr Müller żartuje z bukiety dla Pauliny Hennig-Kloski. Pyta o "bilecik"

 

Posłanka Polski 2050 odpowiedziała reprezentantowi Zjednoczonej Prawicy, wzywając go do zaprzestania naruszania jej dóbr osobistych.

 

- Poseł Buda ma kilka dni na przeproszenie albo wyjaśnienie nazwania mnie "Rywinem w spódnicy" w sądzie - poinformowała z mównicy sejmowej Paulina Hennig-Kloska. 

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie