USA. Zarzuty dla syna Joe Bidena, Huntera. Miał prowadzić "ekstrawagancki styl życia"
Hunterowi Bidenowi postawiono dziewięć zarzutów związanych z przestępstwami podatkowymi. Według akt złożonych przez specjalnego prokuratora Davida Weissa, syn prezydenta USA nie płacił podatków federalnych przez cztery lata. Jednocześnie miał prowadzić "ekstrawagancki styl życia".
Jak wynika ze złożonych przez Davida Weissa akt opublikowanych przez sąd federalny centralnego dystryktu Kalifornii, prokuratura zarzuca synowi prezydenta, że w latach 2016-2019 nie zapłacił co najmniej 1,4 miliona dolarów należnych podatków federalnych. Miał jednocześnie prowadzić "ekstrawagancki styl życia".
W tych latach Hunter Biden miał nie składać w ogóle deklaracji podatkowych - poza rokiem 2018 - kiedy próbował niezgodnie z prawem odliczyć fałszywe wydatki biznesowe.
ZOBACZ: Spotkanie Xi Jinping - Joe Biden. Prezydent Chin wyśle do USA pandy
Nowe zarzuty dla Huntera Bidena. Biały Dom odmawia komentarza
Łącznie Hunterowi Bidenowi postawiono dziewięć zarzutów, w tym trzy dotyczące przestępstw i sześć wykroczeń. Za wszystkie grozi mu maksymalna kara do 17 lat więzienia.
To już drugi zestaw zarzutów przeciwko synowi prezydenta USA. W czerwcu nie przyznał się do winy w sprawie innych zarzutów podatkowych oraz związanych z nielegalnym posiadaniem broni palnej. Stało się to po tym, jak w ostatniej chwili upadł projekt planowanej ugody między nim i prokuraturą.
ZOBACZ: Joe Biden potwierdza, że rozmawiał z premierem Izraela. "Prosiłem o dłuższą przerwę w walkach"
W okresie, którego dotyczą zarzuty, syn Joe Bidena zarabiał głównie na doradztwie i inicjatywach biznesowych z zagranicznymi partnerami m.in. na Ukrainie, w Chinach i Rumunii.
Jest to główny obiekt dochodzenia prowadzonego przez republikanów w Izbie Reprezentantów. Choć dotychczasowe dowody wykazały, że Biden junior powoływał się na wpływy ojca, to nie ma dowodów rozstrzygających, że ojciec wykorzystywał swoje wpływy, czy brał udział w przedsięwzięciach syna.
ZOBACZ: USA. Joe Biden: Izrael ma pełne wsparcie USA
Biały Dom odmówił komentarza w sprawie, odsyłając media do prawników syna prezydenta.
Czytaj więcej