Wrocław: Zmarł drugi policjant, którego postrzelił Maksymilian F.
Nie żyje drugi z policjantów postrzelonych w piątek we Wrocławiu przez Maksymiliana F. Informacje o śmierci asp. szt. Ireneusza Michalaka przekazała Polska Policja na platformie X. Wcześniej w poniedziałek przekazano informacje o śmierci 45-letniego asp. szt. Daniela Łuczyńskiego. Kierownictwo MSWiA złożyło kondolencje rodzinom zmarłych funkcjonariuszy.

"Z wielkim żalem informujemy, że zmarł nasz Kolega Ireneusz, drugi z policjantów postrzelonych przez bandytę we Wrocławiu" - podała Polska Policja na platformie X.
Jak dodano, Komendant Główny Policji "w imieniu policjantów i pracowników Polskiej Policji składa kondolencje i wyrazy najgłębszego współczucia Rodzinie".
Śmierć obu rannych policjantów oznacza, że zmieni się kwalifikacja czynów, które popełnił Maksymilian F. W sobotę przedstawiono mu zarzut usiłowania zabójstwa dwóch mundurowych - zostaną one zmienione na zabójstwo.
"Rodzinie i bliskim tragicznie zmarłych przekazujemy wyrazy współczucia oraz zapewniamy, że zostaną oni otoczeni odpowiednią opieką i wsparciem ze strony MSWiA" - czytamy w komunikacie szefa MSWiA Pawła Szefernakera oraz wiceministrów - Macieja Wąsika i Bartosza Grodeckiego.
Strzelanina we Wrocławiu. Nie żyje drugi zaatakowany policjant
Do strzelaniny doszło w piątek około 22:30 przy ulicy Sudeckiej we Wrocławiu. Dwóch policjantów zostało postrzelonych, gdy przewozili nieoznakowanym radiowozem Maksymiliana F. Nie wiadomo, w jaki sposób mężczyzna wszedł w posiadanie broni.
ZOBACZ: Wrocław. Nie żyje jeden z policjantów postrzelonych przez Maksymiliana F.
44-latek został zatrzymany, ponieważ był poszukiwany listem gończym do odbycia kary sześciu miesięcy więzienia za kradzież i oszustwo. Po zaatakowaniu funkcjonariuszy napastnik uciekł.
W nocy z piątku na sobotę trwała za nim obława - mieszkańcy Wrocławia otrzymali alert RCB, a Komendant Główny Policji wyznaczył 100 tys. zł nagrody za wskazanie miejsca pobytu uciekiniera. Rannych odnalazł przypadkowy przechodzień. Policjantów przewieziono do szpitala w stanie krytycznym.
Maksymilian F. groził policjantom. Publikował nagrania w sieci
Maksymiliana F. zatrzymano w sobotę rano we Wrocławiu. Na widok funkcjonariuszy zaczął uciekać, jednak po chwili został obezwładniony. 44-latek w chwili zatrzymania posiadał przy sobie broń.
Jak ustaliły "Wydarzenia" Polsatu, Maksymilian F. wcześniej groził policji. Na nagraniu zamieszczonym w mediach społecznościowych mówił, że pierwszy otworzy ogień, jeżeli funkcjonariusze spróbują się do niego zbliżyć. Twierdził również, że jest osobą "maltretowaną przez policję".
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej