Chronimy się przed śmiercią, spotykając się z rodziną i przyjaciółmi. Są wyniki badań
Osoby niespotykające się z rodziną i przyjaciółmi są bardziej narażone na utratę zdrowia lub życia - ustalili uczeni ze Szkocji. Jak wskazali, nawet comiesięczne wizyty bliskich mogą mieć ogromne znaczenie dla naszego zdrowia. Doszli m.in. do wniosku, że mieszkający samotnie byli o 48 proc. bardziej narażeni na śmierć z powodu chorób układu krążenia.

Naukowcy z Uniwersytetu w Glasgow wskazują, że każda forma izolacji społecznej wiąże się z podwyższonym ryzykiem śmierci. Prowadzący badania z Instytutu UK Biobank, dotyczące zdrowia i genetyki dorosłych, zbadali pięć różnych rodzajów powiązań społecznych.
Przebadano 458 146 osób o średniej wieku 57 lat i obserwowano je przez przeciętnie 12,6 lat. Wyniki wykazały, że mieszkanie w pojedynkę lub rzadkie wizyty bliskich wpływają negatywnie na życie i zdrowie. Ryzyko śmierci może być wówczas zwiększone o 77 proc. z każdej przyczyny.
Izolacja negatywna dla zdrowia. Zwiększa się ryzyko chorób krążenia
W przypadku osób nigdy nieodwiedzanych przez przyjaciół i rodzinę, ryzyko śmierci z powodu chorób układu krążenia zwiększało się o 53 proc. Był to wynik o 39 proc. wyższy względem osób spędzających czas z bliskimi codziennie.
ZOBACZ: Opole: "Hamlet" w 15 sekund. Sztuka Szekspira na przejściu dla pieszych
Osoby mieszkające samotnie były o 48 proc. bardziej narażone na śmierć z powodu chorób układu krążenia. Przyczyniał się do tego brak możliwości zwierzenia się komuś i ograniczona możliwość uczestnictwa w życiu towarzyskim.
Najbardziej zagrożone ryzykiem śmierci są osoby doświadczające więcej niż jednej formy izolacji społecznej. Badanie wykazało, że osoby mieszkające samotnie i niewidujące się z przyjaciółmi i rodziną zwiększają swoje ryzyko śmierci o 77 proc. Istnieje również zwiększone prawdopodobieństwo udaru lub choroby serca.
Ryzyko śmierci zmniejsza się, gdy odwiedzają nas bliscy
Naukowcy doszli do wniosku, że odwiedziny bliskich raz w miesiącu mogą zmniejszać ryzyko chorób prowadzących do śmierci. W wynikach badań opublikowanych w czasopiśmie "BMC Medicine" wykazano, że u osób, które odwiedzały przyjaciół lub rodzinę przynajmniej raz w miesiącu, ryzyko śmierci było znacznie niższe. To sugeruje, że interakcje społeczne mają potencjalnie ochronny wpływ na zdrowie.
ZOBACZ: Pakistan ma ogromny problem. Dziesiątki tysięcy chorych, zamknięto szkoły i parki
- Wydaje się, że większe ryzyko śmierci występuje wśród osób, które są odizolowane społecznie i nigdy nie widują przyjaciół i rodziny lub widują się z nimi rzadziej niż raz w miesiącu – powiedział współautor badania Jason Gill, profesor Uniwersytetu w Glasgow.
Naukowcy wskazali również, że badania pomogą zwiększyć świadomość społeczną dotyczącą samotności i jej negatywnych skutków. Analiza wyników wykazała, że interakcje społeczne są przedmiotem redukcji szkodliwych skutków problemów zdrowotnych, mając istotne znaczenie dla zdrowia publicznego.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej