Wojna w Izraelu. Media: Iran wpłynął na atak Hamasu. W tle negocjacje z Białym Domem

Świat
Wojna w Izraelu. Media: Iran wpłynął na atak Hamasu. W tle negocjacje z Białym Domem
PAP/EPA/NEIL HALL / Wikimedia Commons
Prezydent Iranu Ebrahim Raisi

Władze w Iranie wpłynęły na bojowników Hamasu ws. zmiany terminu przeprowadzenia ataku na Izrael - twierdzi portal Iran International. Pierwotnie akcja terrorystów miała rozpocząć się w kwietniu, podczas święta Paschy.

Według autorów, powołujących się na informacje uzyskane w trakcie przesłuchań bojowników Hamasu, irańscy politycy wiedzieli, że palestyńska organizacja planuje rozpoczęcie ataku, jednak starali się opóźnić jego realizację.

 

Ofensywa pierwotnie miała zostać zorganizowana w święto Paschy, przypadające w tym roku w dniach 22-30 kwietnia. To jedno z najważniejszych świąt żydowskich, które obchodzone jest na pamiątkę wyzwolenia się Izraelitów z niewoli egipskiej.

 

Było to związane z nieformalnymi rozmowami prowadzonymi przez Teheran i Biały Dom w sprawie uwolnienia przetrzymywanych w Iranie pięciu Amerykanów. Dodatkowo w dyskusjach pojawiała się także kwestia uwolnienia środków finansowych, około 6 miliardów dolarów, które pozostawały zamrożone w południowokoreańskim banku w związku z nałożonymi na kraj sankcjami.

 

ZOBACZ: Wojna w Izraelu. Ewakuacja Polaków ze Strefy Gazy niemożliwa. MSZ wydało komunikat

 

Jak czytamy w portalu Iran National, jeśli informacje uzyskane od palestyńskich terrorystów się potwierdzą, będzie to kolejny sygnał o bezpośrednim zaangażowaniu Iranu w atak Hamasu.

 

Przedstawiciele organizacji niejednokrotnie podkreślali, że władze w Teheranie ochoczo wspierają finansowo Hamas. Bojownicy mają otrzymywać około 350 milionów dolarów rocznie, co stanowi 93 procent budżetu terrorystów.

Premier Izraela: Nie będzie zawieszenia broni

Benjamin Netanjahu w wywiadzie dla amerykańskiej telewizji ABC News podkreślił, że nie ma obecnie mowy o zawieszeniu broni w Strefie Gazy. Taka sytuacja może nastąpić tylko w przypadku, gdy Hamas zdecyduje się na uwolnienie zakładników.

 

Jednocześnie szef izraelskiego rządu podkreślił, że wojsko może realizować "niewielkie taktyczne przerwy". Mają one na celu dostarczenie pomocy humanitarnej dla cywilów przebywających w Strefie Gazy.

 

ZOBACZ: Erdogan ostro o premierze Izraela. "Nie będziemy z nim więcej rozmawiać"

 

- Godzina tu, godzina tam, mieliśmy takie przerwy już wcześniej - stwierdził Netanjahu.

Marcin Jan Orłowski / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie