Tarłów. Mężczyzna zabarykadował się w mieszkaniu. Odkręcił kurek z gazem

Polska
Tarłów. Mężczyzna zabarykadował się w mieszkaniu. Odkręcił kurek z gazem
Pixabay/Freepik
36-letni mężczyzna odkręcił kurek od gazu i zabarykadował się w mieszkaniu. Zdjęcie ilustracyjne

36-letni mieszkaniec gminy Tarłów w województwie świętokrzyskim zabarykadował się w poniedziałkowy wieczór w mieszkaniu i odkręcił kurek z gazem. Na miejscu interweniowali policjanci, którzy wyważyli drzwi i wyprowadzili mężczyznę z mieszkania. O podejrzanym zachowaniu 36-latka poinformowała służby sąsiadka. Mężczyzna trafił do szpitala.

W poniedziałek wieczorem policjanci z Opatowa i Ożarowa dostali zgłoszenie o podejrzanie zachowującym się 36-letnim mieszkańcu gminy Tarłów.


Numer alarmowy wybrała sąsiadka mężczyzny. Jej uwagę przykuło zachowanie mężczyzny. Funkcjonariuszom przekazała, że 36-latek jest zdenerwowany i mówi niepokojące rzeczy.

Interwencja w gminie Tarłów. Mężczyzna zabarykadował się w mieszkaniu

Gdy policjanci przybyli na miejsce, poczuli zapach gazu. Nie byli jednak w stanie dostać się do mieszkania mężczyzny, który zabarykadował się w środku. Zamknął drzwi wejściowe i okna, a na prośby policjantów o wpuszczenie ich do mieszkania nie odpowiadał.

 

ZOBACZ: Ninków. Śmierć 92-latka na wózku inwalidzkim. Holował go samochód osobowy


Interweniujący funkcjonariusze zdecydowali, że należy wyważyć drzwi. Gdy weszli do środka, 36-letniego mężczyznę zastali leżącego w łóżku. W mieszkaniu wyczuwalny był gaz, wydobywający się z odkręconej butli.


Policjanci niezwłocznie wyprowadzili mężczyznę na zewnątrz i wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe. Decyzją medyków 36-latek został przewieziony do szpitala.

Policja: Czujność i zdecydowana reakcja pomogły uniknąć tragedii

W komunikacie informującym o interwencji w gminie Tarłów policja podkreśla, jak istotna w tego typu sytuacjach jest stanowczość i brak obojętności.

 

ZOBACZ: Wieliczka. Kierowca wjechał w matkę i wózek z dzieckiem


"Dzięki czujności sąsiadów i zdecydowanej reakcji policjantów tragedii udało się uniknąć" - czytamy na stronie komendy powiatowej policji w Opatowie.

Kajetan Leśniak / sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie