Pogoda na piątek, 27.10: IMGW wydało ostrzeżenia. W tych częściach kraju może popadać
Nad Europą wciąż będą przemieszczać się kolejne ośrodki niżowe. Nad naszą częścią kontynentu mogą one skutkować intensywnymi opadami deszczu oraz dość wysoką temperaturą względną. Co przyniesie piątkowa pogoda?
Krótko po wschodzie słońca, nad zdecydowaną większością kraju około 8-10 st. C. Nieco chłodniej tylko na Przedgórzu Iłżeckim (w okolicach Radomia) oraz w pasie północnym, ciągnącym się od Szczecina, przez Bydgoszcz, po Białystok. Różnice nie będą jednak zbyt duże.
Od rana nad całą Polską dominują gęste chmury piętra średniego. Nic nie wskazuje na to, aby – jak miało to miejsce w ostatnich dniach – choćby nad niewielką częścią kraju chmury stopniowo ustąpiły pola słońcu.
Pogoda na piątek, 27 października
Już od wczesnych godzin porannych nad południowe województwa nasuwa się intensywna strefa opadów znad Czech i Słowacji. Najmocniej będzie padać w Małopolsce oraz na Podkarpaciu. Powagę sytuacji potwierdzają też wydane przez IMGW ostrzeżenia.
Na ziemi sanockiej, nieopodal Nowego Targu oraz w Bieszczadach sytuacja może być szczególnie skomplikowana.
Jaka pogoda w piątek 27.10 w południe?
Najcieplej będzie w Polsce wschodniej. Na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie, czyli tam, gdzie deszcz bardzo mocno da się we znaki, słupki rtęci wskażą 13 st. C.
Temperaturami zbliżonymi do 10 st. C będą się cieszyć mieszkańcy:
- Opolszczyzny,
- Górnego Śląska,
- Lubelszczyzny,
- zachodniej części Mazowsza,
- południowej części Podlasia.
W pozostałych regionach Polski nieco chłodniej, około 7-8 st. C. Gdzie będzie najzimniej? Tradycyjnie o tej porze roku, na Warmii i Mazurach: tam 4-5 st. C.
Zachmurzenie wciąż będzie utrzymywać się nad niemal całą Polską. Niewielkie szanse na kilka słonecznych chwil zachowają tylko mieszkańcy ziemi opolskiej, łódzkiej oraz styku Podlasia z Mazowszem.
Takie warunki przełożą się też na biomet: ten praktycznie w całej Polsce będzie niekorzystny lub obojętny. Ciśnienie w całym kraju będzie zbliżone do 995 hPa – osoby wrażliwe na taką aurę powinny pomyśleć o dodatkowej kawie.
Z godziny na godzinę strefa opadów będzie przemieszczać się z południa na północny wschód. Spodziewamy się, że krótko przed zachodem słońca deszcz dotrze do Lubelszczyzny, województwa świętokrzyskiego oraz ziemi radomskiej.
Jaka pogoda w piątek 27.10.2023 wieczorem?
Po zachodzie słońca bardzo szybko zaznaczy się podział kraju na trzy strefy termiczne. W piątkowy wieczór będzie on wyglądał następująco:
Najcieplej na wschodnim Podkarpaciu oraz w lubelskim – tam można liczyć na 11-12 st. C.
Nad zdecydowaną większością Polski, od lubuskiego, przez dzielnice południowe, aż po Mazowsze i Podbeskidzie, słupki rtęci zatrzymają się na około 8-9 st. C. Warto podkreślić, że pewnym wyjątkiem będą tu rejony podgórskie, choć ani w Sudetach, ani w Karpatach nie spodziewamy się przymrozków.
ZOBACZ: Pogoda na Wszystkich Świętych, 1 listopada. Pierwsze dane
Najzimniejszą częścią kraju ponownie będą dzielnice nadmorskie oraz Warmia i Mazury. Tam od 4 do 5 st. C. Najcieplej powinni ubrać się mieszkańcy Pojezierza Olsztyńskiego oraz Krainy Wielkich Jezior Mazurskich.
W nocy wciąż będzie mocno padać. Spodziewamy się, że dopiero nad ranem, z piątku na sobotę, deszczowy front opuści nasze granice i skieruje się nad Białoruś. Na szczęście są pewne szanse na to, że pierwszy dzień nadchodzącego weekendu przyniesie odrobinę lepszą pogodę.
