Deklaracja prokurator Ewy Wrzosek: To nie koniec potyczek ze Zbigniewem Ziobrą

Polska
Deklaracja prokurator Ewy Wrzosek: To nie koniec potyczek ze Zbigniewem Ziobrą
Polsat News
Ewa Wrzosek wraca do pracy

Prokurator Ewa Wrzosek wróciła w piątek rano do pracy po tym, jak dzień wcześniej Sąd Najwyższy uchylił zawieszenie jej w obowiązkach. Przerwa trwała 11 miesięcy i była związana z niedoszłymi, tzw. wyborami kopertowymi. - To był długi i niesprawiedliwy okres (...). To nie koniec potyczek ze Zbigniewem Ziobrą - zapowiedziała podczas porannego wystąpienia.

W czwartek Sąd Najwyższy po 11 miesiącach przywrócił do pracy prokurator Ewę Wrzosek. Wcześniej została zawieszona w wykonywaniu obowiązków przez sąd dyscyplinarny, działający przy prokuratorze generalnym Zbigniewie Ziobro. 

 

Oficjalnym powodem zawieszenia miały być "słabe wyniki jednostki". Media informowały jednak, że może chodzić o jej zaangażowanie w organizację Lex Super Omnia oraz trwający konflikt z Prawem i Sprawiedliwością.

 

ZOBACZ: Prokurator Ewa Wrzosek przywrócona do pracy. Decyzja Sądu Najwyższego


W czasie pandemii 2020 r. prokurator wszczęła śledztwo w sprawie organizacji przez PiS tzw. wyborów kopertowych. Postępowanie trwało trzy godziny. Po tym czasie sprawa została Ewie Wrzosek odebrana i umorzona.

Sprawa Ewy Wrzosek. "Ulga prokuratorów"

 

- To był długi i niesprawiedliwy okres. Wczoraj Sąd Najwyższy stwierdził, że decyzja o moim zawieszeniu była nieuzasadniona i zawierała rażące błędy proceduralne. Mimo tego sąd dyscyplinarny przy prokuratorze generalnym nie pozwalał mi na powrót do pracy. Sąd wytknął rzecznikowi dyscyplinarnemu błędy i uchybienia - powiedziała Ewa Wrzosek w czasie konferencji prasowej. 

 

Dodała, że prokuratorzy czują ulgę przez zdjęcie z prokuratury politycznej czapy. Jej zdaniem prokuratorzy nie będą już ścigani dyscyplinarnie i wysyłani w karne delegacje za działania zgodne z prawem, ściganie przestępców i wyjaśnianie afer.

 

WIDEO: Ewa Wrzosek wraca do pracy. "To nie koniec potyczek ze Zbigniewem Ziobrą"

 

"To nie koniec potyczek ze Zbigniewem Ziobrą"

Ewa Wrzosek wskazała, że czeka ją wyjaśnienie jeszcze jednej sprawy przed Sądem Najwyższym.

 

ZOBACZ: Postrzelenie rolnika po szkoleniu policjantów. Trwa śledztwo prokuratury

 

- To nie koniec potyczek ze Zbigniewem Ziobrą. Nadal zawisła jest przez SN sprawa o uchylenie mi immunitetu z wniosku Prokuratury Regionalnej w Szczecinie. Druga Pani prokurator, która podobną procedurą została objęte przez prokuratora regionalnego, już pracuję. Liczę na takie samo zakończenie mojego wątku w tej sprawie - powiedziała Wrzosek.

 

Prokurator Wrzosek ma zamiar domagać się również sprawiedliwości w postępowaniu karnym.

 

ZOBACZ: Chiny. Nie żyje Li Keqiang. Były premier zmarł nagle

 

- Ranga naruszeń prawa, których dopuścili się w mojej ocenie prokuratorzy regionalni ze Szczecina jest tego rodzaju, że bezwzględnie powinni za to odpowiedzieć nie tylko w postępowaniu dyscyplinarnym, ale również karnym. Jako obywatel będę składać zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa i dochodzić swoich praw - zadeklarowała przywrócona do pracy prokurator.

Apel Ewy Wrzosek

Na koniec konferencji prasowej prokurator podziękowała wszystkim osobom, które dawały jej wsparcie. Wskazała istotną rolę wolnych mediów i obywateli, którzy stawali po stronie niezależnej prokuratury. Zwróciła się również z apelem o budowę prokuratury na najwyższym poziomie.

 

ZOBACZ: Wybory 2023. Donald Tusk komentuje wystąpienie prezydenta


- Mamy jedyną szansę od prawie 30 lat, aby prokuraturę zbudować na maksymalnie wysokim poziomie merytorycznym i etycznym. Obywatele mają prawo domagać się od prokuratury, aby ta usługa publiczna była świadczona jak najlepiej - zakończyła swoje wystąpienie Ewa Wrzosek.

Bartosz Treder / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie