Zdjęcia satelitarne ujawniły setki rzymskich fortów w Syrii i Iraku. Odkrycie podważa dawną teorię

Świat
Zdjęcia satelitarne ujawniły setki rzymskich fortów w Syrii i Iraku. Odkrycie podważa dawną teorię
Uniwersytet Cambridge
Mapa ukazująca rozmieszczenie rzymskich fortyfikacji na terenie Iraku i Syrii

Badania odtajnionych zdjęć satelitarnych z czasów zimnej wojny przyczyniły się do doniosłego odkrycia archeologicznego. Na fotografiach terenów dzisiejszych Syrii i Iraku zauważono setki nieznanych dotąd budowli z czasów rzymskich. Odkrycie podważa obowiązującą od prawie stu lat teorię na temat roli rzymskich fortyfikacji w tym regionie.

Zdjęcia satelitarne wykonano w ramach dwóch amerykańskich programów wojskowych. Projekt "Corona" prowadzono w latach 1960-1972, a projekt "Hexagon" w latach 1971-1986 i chociaż materiały odtajniono kolejno w roku 1995 i 2011, dopiero teraz ogłoszono ich niebagatelny wpływ na współcześnie prowadzone badania archeologiczne.

Setki nieznanych rzymskich fortów na terenie Syrii i Iraku

Na należących do armii fotografiach zachowały się migawki krajobrazów Iraku i Syrii, które dziś uległy już znacznym zmianom. - Rolnictwo i urbanizacja w szokującym stopniu zniszczyły wiele stanowisk i obiektów archeologicznych - powiedział CNN główny autor badania, Jesse Casana, archeolog i profesor na wydziale antropologii w Dartmouth College w New Hampshire.

 

Zespół badawczy analizował obrazy w poszukiwaniu śladów rzymskich fortów, w tym celu naukowcy porównywali zdjęcia z mapami tego regionu z lat 20. i 30. XX wieku. Wtedy to badania prowadził tam francuski archeolog i misjonarz, Antoine Poidebard, który do 1934 roku zidentyfikował 116 rzymskich fortów.

 

ZOBACZ: Włochy: Poprzedniczka pizzy na starożytnym malowidle. Archeolodzy odkryli niezwykły fresk

 

Jak się jednak okazało, odkryte przez Francuza budowle były jedynie mały fragmentem rozciągającego się od irackiego Mosulu na wchodzie po zachodnią Syrię i Morze Śródziemne pasa 396 fortów.

Fortyfikacje nie służyły obronie przed najeźdźcami

Odkrycie podważyło tym sam twierdzenie Poidebarda o militarnej funkcji murów. Według francuskiego badacza forty te ułożone były z północy na południe wzdłuż niegdyś najbardziej wysuniętej na wschód granicy Cesarstwa Rzymskiego i miały chronić obywateli rzymskich przed najazdami ze wschodu. 


 Duża liczba fortów i ich szerokie rozmieszczenie wskazują jednak, że postawiono w celu zapewnienia bezpiecznego przejazdu karawanom i podróżnym przez tereny często uczęszczane przez kupców i ludność cywilną. Forty pełniły więc funkcje bezpiecznych przystanków na drodze, a nie barier przeciwko wrogom. 

 

ZOBACZ: Włochy. Odkrycie archeologów w Pompejach. Rzuca nowe światło na życie niewolników

 

- Z historycznego punktu widzenia jako archeolog mogę powiedzieć, że starożytne państwa podejmowały wiele prób wznoszenia murów ponad granicami, ale kończyły się one porażką -  stwierdził Casana. - Jeśli archeologia w jakikolwiek sposób może przyczynić się do współczesnego dyskursu, to budowanie gigantycznych murów, aby trzymać ludzi z daleka, to zły plan - wyjaśnia archeolog z Dartmouth College w New Hampshire.



ako/ sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie