Burza po słowach Erdogana o Hamasie. "Straszne i obrzydliwe"
Recep Tayyip Erdogan oświadczył, że Hamas nie jest organizacją terrorystyczną, a "narodowowyzwoleńczą". Prezydent Turcji podkreślił, że jego kraj "nie zawdzięcza Izraelowi niczego" i poinformował o odwołaniu swojej wizyty do tego kraju. Na słowa Erdogana zareagował wicepremier Włoch Matteo Salvini. Komunikat wydało również MSZ Izraela.
- Być może świat jest w jakimś względzie dłużny wobec Izraela, ale my nie zawdzięczamy temu państwu niczego. Hamas nie jest organizacją terrorystyczną, to grupa narodowowyzwoleńcza, "mudżahedini" toczący bitwę, aby chronić swoje ziemie i ludzi - powiedział Recep Tayyip Erdogan, cytowany przez agencję Reutera.
ZOBACZ: Szpitalom w Strefie Gazy brakuje prądu, a Hamas ukrywa cenne paliwo
Prezydent Turcji skrytykował państwa, które popierają odwet wojsk izraelskich. - Ataki Izraela na Gazę, zarówno dla tego kraju, jak i tych, którzy udzielają wsparcia, są równoznaczne z przejawami choroby psychicznej - dodał.
- Izraelskie władze muszą natychmiast zaprzestać ataków na Strefę Gazy i terroryzowania Zachodniego Brzegu Jordanu poprzez osadnictwo na tym obszarze. Należy podjąć rozmowy w celu jak najszybszego zawieszenia broni i wymiany więźniów pomiędzy Izraelem i Palestyną, a także otworzyć egipsko-palestyńskie przejście graniczne Rafah w celu przekazania mieszkańcom Strefy Gazy pomocy humanitarnej - mówił Erdogan.
Matteo Salvini reaguje na słowa Erdogana
Włoski wicepremier, lider Ligi Matteo Salvini skrytykował wypowiedź Recepa Tayyipa Erdogana. Jego biuro wydało w tej sprawie specjalne oświadczenie.
ZOBACZ: Ostrzał Izraela przez Hamas. "Największy od początku wojny"
Salvini stwierdził, że słowa prezydenta Turcji są "straszne i obrzydliwe" oraz "nie pomagają w deeskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie".
Przywódca Ligi dodał, że proponuje szefowi włoskiego MSZ, wicepremierowi Antonio Tajaniemu, "wysłanie formalnego protest i wezwanie ambasadora Turcji".
MSZ Izraela odpowiada Erdoganowi. "Prowokacyjne słowa"
Izraelskie ministerstwo spraw zagranicznych również odniosło się do wypowiedzi Erdogana.
ZOBACZ: Cieszył się z ataku na Izrael, a chwilę później płakał
"Nawet podejmowana przez tureckiego prezydenta próba obrony organizacji terrorystycznej i jego prowokacyjne słowa nie zmienią okropności, które widział cały świat, ani jednoznacznego faktu: Hamas równa się grupa Państwa Islamskiego" - poinformowano.
Czytaj więcej