Nakło nad Notecią: Konie urządziły sobie wyścig ulicami miasta. Wezwano policję
Dwa konie postanowiły urządzić sobie wyścigi bez żadnych ograniczeń w Nakle nad Notecią (woj. kujawsko-pomorskie). Uciekły z zagrody i biegały ulicami miasta stwarzając poważne zagrożenie na drodze. Mieszkańcy poprosili o pomoc policjantów.
Policjanci z Nakła nad Notecią przekonali się, że ich służba nie należy do nudnych. Funkcjonariusze musieli ujarzmić dwa biegające ulicami miasta konie.
ZOBACZ: Koń uderzył 2,5-latka na Podhalu. Akcja służb
Mundurowi z nakielskiej "patrolówki" otrzymali w środę zgłoszenie o "koniach uciekinierach". Policjanci wiedzieli, że znajdujące się między samochodami duże zwierzęta mogą stwarzać poważne zagrożenie, dlatego niezwłocznie pojechali we wskazaną okolicę. Miejsca zdarzenia nie dało się przeoczyć.
Konie biegały ulicami Nakła. Eskortowała je policja
Policjanci ustalili tożsamość opiekunki koni, a potem eskortując zwierzęta udali się do jej gospodarstwa. 50-latka została ukarana mandatem w związku z niezachowaniem należytej ostrożności przy trzymaniu zwierząt.
"Uciekinierzy, po samodzielnym "zwiedzaniu" okolicy, już pod opieką, szczęśliwie wrócili do zagrody" - przekazała asp. Zofia Wrzeszcz.
Policjanci wystosowali apel do wszystkich opiekunów zwierząt. "Posiadanie zwierzęcia wiąże się z obowiązkami, jakie nakłada prawo na jego właściciela. Należy pamiętać, że za jego zachowanie zawsze odpowiada jego posiadacz" - przypomnieli.