Koń uderzył 2,5-latka na Podhalu. Akcja służb

Polska
Koń uderzył 2,5-latka na Podhalu. Akcja służb
Facebook/KP PSP Zakopane

2,5-latek uciekł spod opieki dziadka i pobiegł na łąkę. Zdarzenie zakończyło się dramatycznie. Za elektrycznym pastuchem stał koń, który poważnie poturbował chłopca.

Do wypadku doszło we wtorek po godzinie 11:00 w miejscowości Sierockie w gminie Biały Dunajec (woj. małopolskie). 2,5-roczne dziecko wymknęło się spod opieki dziadka. Następnie weszło na łąkę ogrodzoną pastuchem elektrycznym. 

 

ZOBACZ: Poszukiwania 2,5-latka we Francji. Śledczy zamknęli wioskę, mają hipotezę


Za ogrodzeniem znajdował się koń, który poturbował chłopca. Dziecko ma obrażenia nóg. 

2,5-latek zaatakowany przez konia. Trafił do szpitala

Na miejsce przyleciał śmigłowiec LPR, który przetransportował poszkodowanego do szpitala w Krakowie.  

 

 
Podczas sprawowania opieki nad dzieckiem jego dziadek był trzeźwy. 

 

ZOBACZ: Rodzice zostawili dziecko na parkingu. Interweniowała policja


- Nasze czynności wciąż trwają, ustalane są informacje odnośnie zdarzenia - przekazał asp. sztab. Roman Wieczorek z Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem podczas rozmowy z polsatnews.pl.  


Na miejscu działali strażacy z KP PSP Zakopane, OSP Leszczyny, OSP Biały Dunajec, zespoły ratowników medycznych, a także zakopiańska policja.  

Karina Jaworska / ml / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie