Idzie ogromne załamanie pogody. Kontrast temperaturowy może przekroczyć 20 stopni

Mimo tego, że obecna sytuacja baryczna nad kontynentem wydaje się dość stabilna, to są to tylko pozory. Idzie wielka zmiana w pogodzie, która swoim zasięgiem obejmie także nasz kraj! Mieszkańcy Polski mogą już ruszać na poszukiwania ciepłych, zimowych butów… lub letnich koszulek!
Śnieżyce nad Polską już w ten weekend!
Większość liczących się modeli meteorologicznych jest zgodna – szanse na załamanie pogody na przełomie piątku i soboty są więcej niż duże. Czego dokładnie można się spodziewać?

Polska znajdzie się w orbicie potężnego ośrodka wyżowego, którego centrum będzie znajdować się nad Morzem Barentsa na dalekiej północy. Zimne masy powietrza obejmą swoją zasięgiem niemal cały nasz kraj, a także dają się we znaki mieszkańcom Niemiec, Ukrainy, a być może i Czech oraz Słowacji.
W tej chwili nie wiemy jeszcze, czy zimne powietrze z północy kontynentu wypchnie ciepły „jęzor” znad Afryki i Włoch, czy może to właśnie ten drugi układ zyska przewagę. Wystarczy spojrzeć na dane, jakich dostarcza model UM, bazujący na siatce 4 km:

Jeśli to właśnie ten scenariusz się sprawdzi, to nad naszym krajem rozegra się pojedynek dwóch ogromnych mas powietrza. Efekty tej walki każdy z nas będzie widział gołym okiem oraz będzie mógł na bieżąco obserwować, zerkając na wskazania termometru: w okolicach Suwałk przez cały dzień możliwe będą niewielkie przymrozki. Z termiką 1-3 stopni na plusie zmagać się będą mieszkańcy Warmii i Mazur, Pomorza, Kaszub oraz niemal całej Wielkopolski i Mazowsza.
W tym samym czasie, na południe od linii Wrocław – Częstochowa – Kielce – Rzeszów słupki rtęci mogą dobić nawet do 18 stopni na plusie! Oznacza to, że w Polsce będziemy mierzyć się z kontrastem temperaturowym, który będzie wynosił niemal 20 stopni. To nieczęsto spotykane zjawisko!
Ścieranie się dwóch wielkich mas powietrza niesie też ze sobą ryzyko opadów śniegu. W piątek i sobotę spodziewamy się deszczu i deszczu ze śniegiem (lokalnie przechodzącego w śnieżyce) w całej północnej i centralnej Polsce. Wiatr może dochodzić do 60 km/h.

Gdzie w weekend (21-22.10.23) będzie padać śnieg?
Kluczowe będą zmiany w pogodzie w ciągu najbliższych 24-36 godzin, kiedy będziemy już wiedzieć, która masa powietrza wygrywa: czy ciepły front z południa, czy mroźne powietrze znad dalekiej Skandynawii. Jeśli przewagę zyska chłód, to w niedzielne południe słupki rtęci mogą pokazać następujące wartości:

W tej chwili wszystko wskazuje na to, że biały puch utrudni życie mieszkańcom:
- Podlasia,
- Pomorza (zarówno gdańskiego, jak i zachodniego),
- Kujaw,
- Wielkopolski,
- ziemi lubuskiej,
- Lubelszczyzny,
- północnych krańców Dolnego Śląska, najpewniej okolic Głogowa i Lubina.
Jeśli te prognozy potwierdzą się, to w Zakopanem, gdzie śnieg już od pewnego czasu zalega w wyższych partiach gór weekend przyniesie… 13 stopni na plusie!
Czytaj więcej