"Ingerencja w proces wyborczy". S. Kaleta wskazał na generałów
- Tego typu rzeczy mogą być odbierane jako ingerencja w proces wyborczy, ogłaszanie takich decyzji, w takim czasie - powiedział Sebastian Kaleta, komentując rezygnacje generałów Andrzejczaka i Piotrowskiego. Polityk Suwerennej Polski krytykował też opozycję. Konfederacji zarzucił zwracanie na siebie uwagi. Mówił też do wyborców Trzeciej Drogi. - Srogo się pomylicie - powiedział.
- W ostatnich dniach i miesiącach nasz rząd konsekwentnie pokazuje, że gwarantuje bezpieczną przyszłość Polakom, gwarantuje bezpieczeństwo - uważa Sebastian Kaleta. Marcin Fijołek pytał o rezygnacje generałów Andrzejczaka i Piotrowskiego.
- Niezależnie od perturbacji wewnątrz samego wojska i trochę niezrozumiałych decyzji dwóch generałów, Wojsko Polskie to bardzo potężna instytucja, która ma w swoich zasobach osoby, które są w stanie szybko zastąpić osoby, które jednak uznały, że mundur chcą odwiesić do szafy - powiedział wiceminister sprawiedliwości.
Wiceminister o rezygnacji generałów: Może być odbierana jako ingerencja w proces wyborczy
Kaleta zwrócił też uwagę na kontekst wyborczy. - Przede wszystkim mamy kilkadziesiąt godzin wyborczych i uważam, że dyskusja na temat przyczyn, dla których ci generałowie uznali, że jednak nie chcą dalej służyć w Wojsku Polskim, to nie jest czas - ocenił. - Sygnały o pewnych, można powiedzieć, sporach czy niezrozumieniu na pewnych liniach między władzą cywilną a wojskową, pojawiały się. Uważam, że gdyby taka decyzja była przekazana po wyborach, byłoby to najbardziej właściwe zachowanie, honorowe ze strony oficerów - dodał.
WIDEO: Sebastian Kaleta w "Graffiti"
Dziennikarz dopytywał czy generałowie zachowali się niehonorowo. - Nie chcę tak tego oceniać. Uważam, że może po prostu w sposób nieprzemyślany. (...) Tego typu rzeczy mogą być odbierane jako ingerencja w proces wyborczy, ogłaszanie takich decyzji, w takim czasie. Proszę zobaczyć co zrobił Donald Tusk, który był grabarzem polskiej armii, który likwidował jednostki wojskowe na wschodzie Polski, według planów obrony wschodnia Polska miała być oddana bardzo łatwo w razie napaści i Donald Tusk teraz "cały na biało" twierdzi, że on pomoże Wojsku Polskiemu. Tylko, że teraz jest 300 proc. większe finansowanie. Dwa razy większa armia - stwierdził Kaleta.
Kaleta o opozycji: Zagłosujecie na chłopa z PSL-u, wyskoczy wam Petru z prywatyzacją
Polityk Suwerennej Polski komentował również zapowiedź Sławomira Mentzena o "zupełnie nowym rozdaniu" i propozycji dotyczącej stanowiska premiera.
- Konfederacja próbuje w ostatnich dniach zwrócić na siebie uwagę. Ale pragnę zwrócić uwagę na to, że jeśli oni mówią o "wywracaniu stolika" i mówią, że sami będą rządzić, że będą rozdawać karty jako największa partia w przyszłości, to mówienie: proszę, to jest nasz kandydat na premiera, dogadajmy się - mówił.
ZOBACZ: Wybory parlamentarne 2023. Sławomir Mentzen o swojej zapowiedzi ws. premiera: Nikt się nie spodziewa
Kaleta zwrócił się też do wyborców Trzeciej Drogi. - Jeśli ktoś z państwa chce głosować na Trzecią Drogę, myśląc, że to jest nowa jakość w polityce, to się srogi pomylicie i żebyście tego nie żałowali. Bo zagłosujecie na chłopa z PSL-u, wyskoczy wam Petru z prywatyzacją albo Donald Tusk z federalną Unią Europejską - powiedział Sebastian Kaleta.
Wcześniejsze odcinki programu "Graffiti" możesz zobaczyć TUTAJ.