Izrael. Wycieczka z Chełma utknęła w Tel Awiwie. Komentarz dyrektora szkoły

Świat
Izrael. Wycieczka z Chełma utknęła w Tel Awiwie. Komentarz dyrektora szkoły
EASTNEWS/GIL COHEN-MAGEN
Wycieczka z Chełma utknęła w Tel Awiwie. Komentarz dyrektora szkoły

Około 200 turystów, w tym wycieczka szkolna, utknęły w Tel Awiwie. - Jesteśmy na lotnisku. Mogliśmy skorzystać z hotelu, ale dzieciaki czują się tu bezpiecznie - powiedział Polsat News Andrzej Wojtaszek, dyrektor szkoły w Chełmie. Opiekun szkolnej grupy dodał, że na miejscu kupują pożywienie, jednak "nie ma go za wiele". Przed 18 dwa samoloty C-130 Hercules wyleciały z Polski w kierunku Izraela.

Od soboty trwa atak Hamasu na Izrael, który zdecydował się na odwet. W ostrzelanej części kraju wciąż znajdują się Polacy, którzy czekają na powrót do kraju. To około 200 turystów, w tym dzieci z wycieczki szkolnej w Chełmie.

 

Redakcji Polsat News po południu udało się porozmawiać z dyrektorem Państwowej Szkoły Muzycznej w Chełmie.

 

- Jesteśmy bezpieczni, jesteśmy na lotnisku Ben Guriona. Mogliśmy skorzystać z hotelu ze strony przewoźnika, ale dzieciaki po prostu (na lotnisku - red.) czują się tu bezpiecznie, bo mamy zapewnione schrony - powiedział dyrektor placówki Andrzej Wojtaszek.

 

WIDEO: Wycieczka z Polski przebywa w Izraelu. Komentarz dyrektor

 

 

Dodał, że na lotnisku "kupujemy sobie podstawowe jedzenie, aczkolwiek nie ma go za wiele, bo jest dużo ludzi".

 

- Mamy też wodę, którą dowiozła nam ambasada. No i czekamy na ewakuację, bo nasz lot nie został przeniesiony, a zupełnie zlikwidowany - powiedział dyrektor i opiekun wycieczki, która przebywa w Izraelu. 

Herculesy lecą do Izraela 

W niedzielę rano szef MON Mariusz Błaszczak poinformował, że dwa samoloty C-130 Hercules "lada chwila" wystartują po polskich turystów. Przed godziną 18 wyleciały w kierunku Izraela.

 

"Wojskowe Herculesy wyleciały do Izraela, by ewakuować naszych rodaków. Będziemy tam tak długo, jak będzie tego wymagała sytuacja. W operacji Neon biorą udział najlepsi polscy piloci. W gotowości pozostaje także zespół medyczny wojsk specjalnych" - napisał szef ministr.

 

W razie potrzeby, władze polskie zadeklarowały, że wyślą więcej maszyn. Chętnych, by wrócić do kraju, jest nawet do 400 obywateli.

Karolina Gawot / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie