Zły sen sprawił, że zadzwonił na policję. Okazało się, że przypadkowo wydał znajomego

Polska
Zły sen sprawił, że zadzwonił na policję. Okazało się, że przypadkowo wydał znajomego
Pixabay/cocoparisienne
Przyśniło mu się, że jest duszony, więc zadzwonił po policję

Zadzwonił na policję i powiedział, że ktoś próbował go udusić. Po przyjeździe funkcjonariuszy okazało się, że cała sytuacja najpewniej się mu przyśniła. Policjanci, którzy dotarli na imprezę, wylegitymowali wszystkich uczestników. 47-latek nie wiedział, że swoim zgłoszeniem wydał kolegę, który był poszukiwany.

W poniedziałek w nocy policjanci lipnickiego posterunku dostali zgłoszenie dotyczące duszonego mężczyzny. Oddelegowani funkcjonariusze jak najszybciej pojechali na miejsce, z którego dzwonił rzekomy poszkodowany. Po przyjeździe na miejsce okazało się, że w mieszkaniu trwa impreza. 

 

ZOBACZ: Wejherowo: Zniszczył i okradł ambulans. Został zatrzymany


Sprawę zgłosił 47-latek, który poszedł spać wcześniej. Po przebudzeniu nie był w stanie logicznie wytłumaczyć mundurowym swojego zgłoszenia. Inni uczestnicy spotkania zaprzeczyli jakoby miało dojść do zgłoszonego przez niego incydentu.  


47-latkowi najpewniej przyśniła się cała sytuacja.  

Wezwał policję do zmyślonego zdarzenia. Jego kolega został zatrzymany

Funkcjonariusze wylegitymowali wszystkich zebranych. Ich dane zostały sprawdzone w systemach policyjnych. Okazało się, że jeden z mężczyzn biorących udział w przyjęciu, jest poszukiwany. Został skazany na trzy miesiące pozbawienia wolności.  


Mundurowi zatrzymali poszukiwanego. Przewieźli go do policyjnej celi skąd niedługo ma trafić do zakładu karnego.

Karina Jaworska / sgo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie