Maroko: Najpotężniejsze trzęsienie ziemi w historii kraju. Ponad 2 tysiące ofiar

Świat
Maroko: Najpotężniejsze trzęsienie ziemi w historii kraju. Ponad 2 tysiące ofiar
PAP/EPA/Jalal Morchidi
Trzęsienie ziemi w Maroku

W sobotę Amerykańska Narodowa Służba Geologiczna (USGS) przekazała, że w Maroku doszło do najsilniejszego trzęsienia ziemi w historii kraju. Magnituda wstrząsów wyniosła 6,8. Pierwotne informacje wskazywały, że zginęło około 300 osób. W nocy z soboty na niedzielę liczba ofiar wzrosła do 2012 osób. Ponad tysiąc rannych jest w stanie krytycznym. Wiele krajów i organizacji oferuje pomoc ofiarom.

Epicentrum wstrząsów znajdowało się w górach Atlasu Wysokiego, 71 km na południowy zachód od Marrakeszu. Trzęsienie ziemi uderzyło o 23:11 czasu lokalnego, a 14 minut później doszło do powtórnego wstrząsu

Trzęsienie ziemi w Maroku. Tragiczny bilans 

"Według wstępnego raportu, trzęsienie ziemi zabiło 296 osób w prowincjach i gminach Al-Haouz, Marrakesz, Warzazat, Azilal, Chichaoua i Taroudant" - podało pierwotnie marokańskie ministerstwo spraw wewnętrznych.

 

Pierwsze wstrząsy miały magnitudę 6,8, wtórne sięgnęły wielkości 4,9. To najsilniejsze trzęsienie, które nawiedziło kraj w ciągu ostatnich 60 lat. 

 

W Marakeszu, dawnej stolicy Maroka, wstrząsy zniszczyły wiele historycznych budynków.

Kolejne ofiary. Ponad 2000 osób zginęło

W nocy z soboty na niedzielę zmarły kolejne osoby - marokańskie MSZ poinformowało o 2012 ofiarach trzęsienia ziemi. Większość osób zginęła na obszarach górskich Atlasu Wysokiego, w pobliżu Marrakeszu (dawnej stolicy Maroka) i pięciu okolicznych prowincjach.

 

Król Maroka Mohamed VI ogłosił trzydniową żałobę. Wielu obywateli Maroko ruszyło do szpitali, by oddać krew dla rannych.

 

Według meldunków od polskiej służby konsularnej wśród ofiar i rannych trzęsienia ziemi w Maroku nie ma Polaków - powiedział w sobotę rano w RMF FM minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau. 

 

 

Nagrania na X (dawniej Twitter) pokazują uszkodzone budynki w Maroku, zasypane gruzem ulice i uciekających w panice ludzi

 

 

W nocy mieszkańcy koczowali na ulicach, ponieważ obawiali się, że do wstrząsów dojdzie jeszcze raz.

 

Przez kilka minut całkowicie wyłączone były linie energetyczne i telefoniczne.

 

ZOBACZ: Trzęsienie ziemi w Turcji. Pies przeżył 23 dni pod gruzami

 

- Wszyscy ludzie byli w szoku i panice. Dzieci płakały, a rodzice byli zrozpaczeni - powiedział agencji AFP Abdelhak El Amrani. 

Międzynarodowa pomoc. Działania mogą potrwać wiele miesięcy

Tragiczne skutki trzęsienia ziemi wywołały falę deklaracji pomocy od różnych państw i organizacji. W niedzielę Hiszpania wysłała do Maroka 56 ratowników i cztery psy wyszkolone do poszukiwań ludzi uwięzionymi pod gruzami.

 

Prezydent Francji Emanuel Macron podczas szczytu G20 w Nee Delhi powiedział, że Paryż "zmobilizował wszystkie zespoły techniczne i zespoły ds. bezpieczeństwa, aby móc interweniować, gdy władze Maroka uznają to za przydatne". 

 

Pomóc ma również międzynarodowa organizacja Lekarze bez Granic, która poinformowała w mediach społecznościowych o wysłaniu swojego zespołu do Maroka. 

 

Międzynarodowa Federacja Stowarzyszeń Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca (IFRC) poinformowała, że naprawa szkód i reagowanie na potrzeby mieszkańców Maroka może potrwać bardzo długo - "Spodziewamy się wielu miesięcy, jeśli nie lat reagowania" - powiadomił w cytowanym przez AFP oświadczeniu Hossam Elsharkawi, dyrektor regionalny IFRC na Bliski Wschód i Afrykę Północną. 

 

Aleksandra Kozyra / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie