Waldemar Buda: KPO to sprawa abstrakcyjna. Interesowanie się nim to zamierzchła historia

Polska
Waldemar Buda: KPO to sprawa abstrakcyjna. Interesowanie się nim to zamierzchła historia
Polsat News
Waldemar Buda

Dla wyborców sprawa pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy nie będzie miała żadnego znaczenia - stwierdził minister rozwoju i technologii Waldemar Buda. Jego zdaniem unijny program mający wspomóc gospodarkę Polski po pandemii jest "sprawą abstrakcyjną", a dla obywateli brak środków z KPO nie wywołuje "żadnej szkody". Jednocześnie skrytykował Donalda Tuska za "blokowanie" wypłat z KPO.

Waldemar Buda rozmawiał z Bogdanem Rymanowskim we wtorkowym "Gościu Wydarzeń" m.in. o polskim astronaucie, który poleci w kosmos. Najpewniej będzie to Sławosz Uznański, a poza Ziemię uda się on w 2024 roku.

 

Minister uściślił, że będzie to mniej więcej w jego drugiej połowie. - W poniedziałek rusza z pierwszymi testami i sesją przygotowawczą w Kolonii - powiedział Buda.

 

Jak uściślił, w kontekście drugiego w historii lotu Polaka w kosmos rząd "skupia się na tym, by technologie, które są rozwijane w przestrzeni kosmicznej, były w naszym kraju ulepszane, wymyślane i ostatecznie przyczyniały się do rozwoju gospodarczego". Dodał, że pobyt Uznańskiego na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej może trwać dwa tygodnie.

 

ZOBACZ: Szef NASA w Polsce. Polski astronauta poleci do kosmicznego domu?

 

Minister mówił też sytuacji na kolei. Od piątku ruch pociągów w różnych regionach Polski zakłócały nieautoryzowane sygnały radio-stop. Można je porównać do "hamulców na odległość" - po ich wysłaniu składy w okolicy muszą się zatrzymać, a maszynista nie jest w stanie nic z tym zrobić.

 

- Albo głupota, albo zorganizowany sabotaż, polegający na wywołaniu tych sygnałów bezpieczeństwa, które powodują zatrzymanie pociągu - skomentował Waldemar Buda.

Waldemar Buda: To obciach głosować na PO

Rozmówca Bogdana Rymanowskiego odniósł się także do list wyborczych PiS. - Zdaje się, że listy zostaną pokazane 4 września - stwierdził.

 

Pytany o to, czy czarnym koniem tych wyborów będzie Roman Giertych, który wystartuje z listy KO w woj. świętokrzyskim - tam, gdzie Jarosław Kaczyński - Waldemar Buda stwierdził: - (Giertych) to będzie taka klacz utykająca. Myślę, że ostatecznie wpędził do rowu całą Platformę Obywatelską. Jak widzimy Kołodziejczaka, Giertycha, Jachirę, to ja się pytam: kto jeszcze?

 

Jego zdaniem "to jest już obciach głosować na PO". - Grono osób jest tam tak "zacne", że aż wstyd - ocenił, uznając, że "taki miks kandydatów" nie jest zrozumiały dla wyborców Platformy.

 

ZOBACZ: Donald Tusk: Wystawię Romana Giertycha na ostatnim miejscu ze świętokrzyskiego

 

- Internet zaczął już przypominać zachowania i poglądy pana Giertycha. Prezes Jarosław Kaczyński jest autentyczny, nie zmienił swoich poglądów przez całą karierę polityczną. Natomiast Roman Giertych przyjmuje różne role, w zależności od tego, jaka jest potrzeba - stwierdził Buda.

 

- Wszystko co mógł powiedzieć, powiedział i to były takie bękarty - dodał.

 

WIDEO: Waldemar Buda w "Gościu Wydarzeń"

 

 

Dopytywany o to, czy pierwsze posiedzenie komisji do spraw rosyjskich wpływów odbędzie przed wyborami, Buda odpowiedział: - Powinno. Im szybciej zaczniemy, tym lepiej.

 

Wątpliwości co do działania komisji i tego, że ma zacząć pracować przed wyborami, ma Unia Europejska. - Komisja Europejska nie ma tu żadnej kompetencji, żeby w tej sprawie zareagować, wypowiadać się itd. Rozumiem, że jest chęć wspierania Donalda Tuska przez Komisję Europejską w tych wyborach - dodał.

Waldemar Buda o środkach z KPO

Bogdan Rymanowski odniósł się także do tematu pieniędzy z KPO dla Polski. Nawiązał do słów Donalda Tuska z niedzieli, który złożył "uroczyste przyrzeczenie". - Dzień po wyborach pojadę i odblokuję pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i wszyscy to odczujemy - zadeklarował szef PO.

 

Według Budy Tusk "obnażył swoje intencje w tej sprawie". - Blokuje teraz te środki, szantażuje Polaków, mówi: "Zagłosujcie na mnie, jak zagłosujecie to może pojadę i odblokuję" - stwierdził.

 

Zapytany o to, czy według niego sprawa KPO nie będzie mieć znaczenia dla wyborców, minister powiedział: - Żadnego, to jest sprawa abstrakcyjna. Realizujemy projekty ze środków Polskiego Funduszu Rozwoju. Dla Polaków nie ma tu żadnej szkody, interesowanie się KPO to historia zamierzchła.

 

Poprzednie odcinki "Gościa Wydarzeń" można obejrzeć tutaj.

an/wka / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie