Cypr: Śmiertelna kocia choroba leczona ludzkimi lekami na covid

Świat
Cypr: Śmiertelna kocia choroba leczona ludzkimi lekami na covid
Pixabay/zdjęcie ilustracyjne

Niewykorzystane leki na koronawirusa, przeznaczone dla ludzi, są stosowane do leczenia kotów na Cyprze, gdzie tysiące zwierząt cierpi na tzw. kociego covida. Śmiertelna choroba w ostatnich miesiącach pustoszy wyspę. Z powodu wirusa - według oficjalnych danych - zmarło ponad 10 tysięcy kotów.

Cypryjski resort zdrowia walczy z epidemią ciężkiej i śmiertelnej choroby - zakaźnego zapalenia otrzewnej wywołanego przez tzw. kociego koronawirusa, który różni się od wirusa wywołującego covid u ludzi. 

 

Medykamenty zaczęto podawać 8 sierpnia, czyli w Międzynarodowy Dzień Kota. Weterynarze skorzystali z zapasów pierwotnie przeznaczonych dla ludzi.

Jak bardzo szkodliwy jest "koci koronawirus" ?

Epidemia FCoV-23 rozprzestrzenia się od kilku miesięcy. Po raz pierwszy została zauważona na wyspie w styczniu tego roku. Choroba nie może być przenoszona na ludzi.

 

Zakaźne zapalenie otrzewnej zabija w ostatnich miesiącach na terenie Cypru tysiące kotów. Według stowarzyszenia weterynaryjnego na śródziemnomorskiej wyspie liczba zgonów wśród zwierząt przekroczyła 10 tysięcy. Jednakże, przez wzgląd na dużą liczbę kotów żyjących "na dziko", poza domami, ofiar wirusa może być wielokrotnie więcej.  

 

Na Cyprze jest więcej kotów niż mieszkańców. Szacuje się, że na wyspie żyje około 1,5 miliona tych zwierząt, czyli o 500 tys. więcej niż ludzi.

Choroba znana od kilkudziesięciu lat

Koci koronawirus, przenoszony w odchodach zarażonych kotów a następnie rozprzestrzeniający się poprzez kontakt, został po raz pierwszy odnotowany w latach 60. ubiegłego wieku. Ogniska choroby wcześniej odnotowano w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych, na Tajwanie i w Grecji. Jednak poprzednie epidemie kończyły się bez użycia jakichkolwiek lekarstw.

 

Wirus atakujący koty na Cyprze wydaje się być jednak bardziej zaraźliwy. 

 

Zobacz: Nowy wariant koronawirusa. WHO wydała komunikat ws. mutacji Eris

 

- Zrobiliśmy zapasy 500 pudełek leków. To pierwsza partia z 2000 opakowań, które zostaną udostępnione. Każde z nich zawiera 40 kapsułek, więc mówimy w sumie o 80 000 pigułek - powiedział w rozmowie z "The Guardian" Christodoulos Pipis, dyrektor rządowych służb weterynaryjnych.

 

bbr/luq/ / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie