Wiceszef MSZ Rosji: Odpowiemy na nieprzyjazne kroki polskiego kierownictwa
- Jesteśmy w stanie symetrycznie odpowiedzieć na wszelkie nieprzyjazne kroki polskiego kierownictwa - stwierdził wiceszef MSZ Rosji Michał Galuzin. W rozmowie z TASS mówił o "jawnej militaryzacji Polski". Jego zdaniem działania władz w Warszawie są "niewątpliwym" zagrożeniem dla Białorusi i Rosji.
Wiceminister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej Michaił Galuzin udzielił obszernego wywiadu TASS, w którym wiele miejsca poświęcono wypowiedziom o Polsce. Polityk zaczął od potwierdzenia, że "nasiliły się rozmowy o potrzebie pokojowego uregulowania konfliktu wokół Ukrainy".
Rozpoczęcie rozmów z Kijowem Rosja uzależnia od - jak to określił Galuzin - zaprzestania "ataków terrorystycznych" przez Ukrainę.
Rosyjski wiceminister został zapytany o wypowiedzi polskich polityków, w których jest wyrażona obawa, co do obecności Grupy Wagnera na Białorusi.
Rosyjski wiceminister o "regularnych fobiach" polskich władz
- Jeśli chodzi o polskie przywództwo, to jego regularne fobie wobec Rosji i Białorusi nie mogą nikogo dziwić (…). Uważam, że wszelkie próby propagowania przez Warszawę poruszonego tematu w polu informacyjnym związane są wyłącznie z chęcią zwiększenia przez polskie władze swojego znaczenia w oczach partnerów z NATO i usprawiedliwienia przed własnymi obywatelami wielomiliardowych wydatków na wojsko oraz udzielanie Ukrainie pomocy wojskowej i innej - ocenił Galuzin.
Stwierdził też, że polskie działania mające na celu "umocnienie" granicy, są "niewątpliwie" zagrożeniem dla Państwa Związkowego, czyli organizacji integrującej Rosję i Białoruś.
ZOBACZ: Rosja. Wybuch w Siergijew Posadzie pod Moskwą. W zakładach trwały prace nad nowym bombowcem
- Decyzje takie trudno rozpatrywać w oderwaniu od wieloletniej polityki progresywnego zbrojenia NATO wzdłuż zachodnich granic Państwa Związkowego oraz jawnej militaryzacji samej Polski z jej prowokacyjnym kursem wobec Rosji i Białorusi - powiedział Galuzin.
W jego ocenie obecność Grupy Wagnera na Białorusi daje Polsce "sztuczny pretekst do rozpoczęcia nowej rundy przygotowań wojskowych".
W ostatnich dniach polskie MSWiA informowało o skierowaniu na granicę dodatkowych żołnierzy, w związku z rosnącym zagrożeniem ze strony Białorusi. Wcześniej w rejon przygraniczny skierowano żołnierzy i śmigłowce. Decyzję podjęto po tym, jak białoruskie maszyny naruszyły polską przestrzeń powietrzną w rejonie Białowieży.
Rosja i Białoruś szykują odpowiedź
- Rosja i Białoruś wspólnie podejmą odpowiednie działania w celi powstrzymania zagrożeń dla bezpieczeństwa Państwa Związkowego - wskazał wiceszef MSZ Rosji.
ZOBACZ: Rosyjscy piloci terroryzują śmigłowcami zwykłych Rosjan
Zaznaczył, że rosyjskie wojsko jest już obecne na Białorusi. Są tam też rosyjskie głowice jądrowe.
- Nie ulega wątpliwości, że wspólnie jesteśmy w stanie symetrycznie odpowiedzieć na wszelkie nieprzyjazne kroki polskiego kierownictwa - podkreślił Galuzin.
Czytaj więcej