Białoruś: Pożar rafinerii w Mozyrzu. Ukraina zapowiadała prowokację wagnerowców

Świat

"Ratownicy powstrzymali pożar w instalacji załadunkowej do produkcji benzyny na terenie OA Pro Rafineria Mozyrz" - informuje Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych Białorusi. Kilka dni wcześniej ukraińskie służby zapowiadały przeprowadzenie prowokacji w tym obiekcie przez najemników Grupy Wagnera.

Widok z lotu ptaka na rafinerię w Mozyrzu na Białorusi. W powiększeniu widoczny płomień na instalacji przemysłowej.
MSN Białoruś / SSU.gov.ua
Pożar rafinerii w Mozyrzu na Białorusi

Oficjalny komunikat resortu pojawił się na kanale Telegram. Do krótkiego opisu dołączono film na którym widać płomienie, które opanowały wieżę.

 

Wideo pokazuje także akcję służb ratowniczych i straty jakie spowodował pożar.

 

 

"Ratownicy powstrzymali pożar w instalacji załadunkowej do produkcji benzyny na terenie OA Pro Rafineria Mozyrz w mieście Mozyrz, w obwodzie homelskim. Nie było ofiar. Trwa ustalanie przyczyny pożaru" - napisano.

 

Ukraina ostrzegała przed prowokacją

4 sierpnia Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała o przechwyceniu informacji dotyczących prowokacji, której mieli dokonać Rosjanie w rafinerii.

 

"Według dostępnych danych przygotowaniem zamachu terrorystycznego zajmuje się grupa dywersyjno-wywiadowcza złożona z personelu Sił Zbrojnych FR oraz pracowników rosyjskich służb specjalnych, którzy zostali wysłani na terytorium Białorusi pod pozorem wagnerowców" - napisano.

 

"Ta rosyjska DRG powinna dokonać prowokacji w rafinerii, podszywając się pod ukraińskich sabotażystów. Federacja Rosyjska planuje obwiniać Ukrainę za to, co zostało zrobione, aby po raz kolejny spróbować wciągnąć Mińsk do wojny na pełną skalę przeciwko naszemu państwu" - dodano.

 

Jak podkreślono, informacje o prowokacji zostały potwierdzone w kilku źródłach. Jedną z osób był żołnierz wzięty do niewoli na kierunku zaporoskim. W jego telefonie odnalezione zostały konkretne rozkazy.

 

ZOBACZ: "Polska wpadła w szał". Alaksandr Łukaszenka żartuje z władz w Warszawie

 

"Ustalono między innymi, że wcześniej brał on udział w działaniach wojennych przeciwko Siłom Zbrojnym na południu Ukrainy, a ostatnio otrzymał polecenie przeniesienia się na Białoruś jako członek prywatnej kompanii wojskowej Wagner" - czytamy w komunikacie.

 

"SBU ostrzega białoruską armię przed udziałem w wojnie na pełną skalę z Ukrainą. Każdy najeźdźca, który przekroczy granicę naszego państwa zostanie zniszczony przez nasze siły bezpieczeństwa i obrony" - podsumowano.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

mjo/dk / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie