Media: MSZ Białorusi wezwało polskiego charge d'affaires. Komunikat białoruskiego resortu

Świat
Media: MSZ Białorusi wezwało polskiego charge d'affaires. Komunikat białoruskiego resortu
FOX52/Wikipedia
Zdj. ilustracyjne

Białoruskie MSZ wezwało polskiego charge d'affaires Marcina Wojciechowskiego - poinformowała reżimowa agencja prasowa BelTa, powołując się na MSZ i MON Białorusi. Spotkanie miało dotyczyć naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez białoruskie śmigłowce, któremu reżimowy resort zaprzecza.

Białoruski MON: polski śmigłowiec Mi-2 przeleciał 200 metrów od naszej granicy

"Śmigłowce Republiki Białoruś leciały na wysokości 150-200 metrów, a trasa lotu nie zbliżyła się do granicy państwowej na odległość mniejszą niż 1900 metrów. Jednocześnie tego samego dnia polski śmigłowiec Mi-2 przeleciał 200 metrów od naszej granicy, co potwierdziły dane z monitoringu stacji radarowej" - przekazało Ministerstwo Obrony Republiki Białorusi w komunikacie na Telegramie.

 

Dodano, że "strona polska została należycie poinformowana o planowanych lotach śmigłowców. W takiej sytuacji, gdy ruch statków powietrznych jest wyraźnie monitorowany przez stronę sąsiednią, popełnienie jakiejkolwiek prowokacji jest oczywiście nielogiczne.

 

Reżimowe ministerstwo przekazało, że "w trakcie lotów departament wojskowy stale współpracował z oficerem dyżurnym ruchu lotniczego dyżurnej grupy bojowej Centrum Operacji Powietrznych Dowództwa Komponentu Sił Powietrznych Rzeczypospolitej Polskiej i nie otrzymaliśmy od niego żadnych skarg".

 

 

Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Dostrzeżono białoruskie śmigłowce

We wtorek rano w mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia mieszkańców przygranicznej Białowieży, na których widać było przelatujące białoruskie śmigłowce. Mimo początkowych informacji Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych o tym, że radary nie wykryły naruszenia przestrzeni powietrznej, wieczorem MON oświadczył, że maszyny pojawiły się nad Polską

 

W konsekwencji białoruski charge d’affaires został wezwany do MSZ. 

 

ZOBACZ: Białoruskie śmigłowce nad Białowieżą. Relacje mieszkańców

 

O kulisach spotkania z białoruskim dyplomatą powiedział podczas środowej konferencji prasowej wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński.

 

- Przekazaliśmy zdecydowany protest wobec działań Białorusi, które obniżają bezpieczeństwo. Postrzegamy to jako działania prowokacyjne. Mamy tu na myśli te ćwiczenia, które zakończyły się naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej, ale także kontynuację działań przy granicy polegające na organizowaniu masowych grup nielegalnych imigrantów - przekazał Jabłoński. 

 

Jak dodał, strona białoruska nie przedstawiła żadnych wyjaśnień. - Mają do nas nieprzyjazne podejście nie od dziś - zdradził kulisy spotkania wiceminister.

 

Do sprawy odniósł się także rzecznik Pentagonu Pat Ryder. - Będziemy nadal pracować z naszymi sojusznikami z NATO, by zapewnić, że każdy centymetr kwadratowy Sojuszu pozostanie bezpieczny - podkreślił podczas spotkania z dziennikarzami.

 

mbl / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie