Lubin: Śmierć niemowlęcia. Dzień wcześniej na klatce przeprowadzono dezynsekcję

Polska
Lubin: Śmierć niemowlęcia. Dzień wcześniej na klatce przeprowadzono dezynsekcję
Polsat News
Przed śmiercią dziecka w bloku została przeprowadzona dezynsekcja

Tragedia w Lubinie na Dolnym Śląsku. Nie żyje 1,5-miesięczna dziewczynka. Matka wezwała pogotowie, bo dziecko źle się czuło. Dzień wcześniej na klatce schodowej przeprowadzono dezynsekcję. Choć środek miał być bezpieczny dla ludzi, śledczy sprawdzają, czy mógł doprowadzić do śmierci dziecka.

W ubiegłym tygodniu w Lubinie zmarła 1,5-miesięczna dziewczynka. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy prok. Lidia Tkaczyszyn poinformowała, że prowadzone jest śledztwo, które ma wyjaśnić przyczyny śmierci dziecka.  

Lubin. Nagłe zatrzymanie krążenia

- Wezwanie brzmiało: nagłe zatrzymanie krążenia. Po przyjeździe na miejsce zespół z uwagi na pewne znamiona śmierci był zmuszon odstąić od medycznych czynnosci ratunkowych. Wobec czego na miejsce została wezwana policja - powiedział Polsat News Szymon Czyżewski, rzecznik prasowy Pogotowia Ratunkowego w Legnicy.

 

Dzień przed tragedią w bloku, ale tylko w częściach wspólnych, została przeprowadzona dezynsekcja.

 

WIDEO: Reporterka o śmierci dziewczynki

 

Jak dowiedziała się nieoficjalnie reporterka Polsat News, matka na własną rękę przeprowadziła wcześniej desynsekcję także w mieszkaniu. 

 

ZOBACZ: Dąbrowa Górnicza: Trzymiesięczne dziecko uduszone podczas snu. Matka była pijana

 

- Nie zostało potwierdzone, żeby istniał związek pomiędzy dezynsekcją, dokładnie użytym środkiem, a zgonem dziecka. Przeprowadzona sekcja zwłok na chwilę obecną nie pozwoliła na ustalenie przyczyny zgonu dziecka - powiedziała Polsat News prok. Lidia Tkaczyszyn.

 

Według wstępnych ustaleń prokuratury dziecko przed śmiercią miało być zdrowe i otoczone należytą opieką.

an / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie