Nie żyje Tony Bennett. Legendarny wokalista miał 96 lat

Kultura

W Nowym Jorku zmarł amerykański wokalista Tony Bennett. Wielokrotnie wyróżniany nagrodą Grammy artysta miał 96 lat. Konkretna przyczyna śmierci muzyka nie jest znana.

Nie żyje Tony Bennett. Legendarny wokalista miał 96 lat
Wikimedia Commons/Andy Witchger
Tony Bennett zmarł w wieku 96 lat

O śmierci wokalisty poinformowała w piątek jego współpracowniczka, Sylvia Weiner. Konkretna przyczyna śmierci muzyka nie została ujawniona. W 2016 roku zdiagnozowano u niego chorobę Alzheimera.

 

Bennett był znany z takich piosenek jak "The Way You Look Tonight", "Body and Soul" oraz "I Left My Heart In San Francisco".

Zdobywca nagród Grammy

Swój pierwszy album wydał w 1952 roku. Łącznie miał ich na swoim koncie ponad 70. 

 

"Podczas swojej kariery, która trwała osiem dekad, piosenkarz sprzedał miliony płyt i zdobył 20 nagród Grammy, w tym nagrodę za całokształt twórczości" - informuje BBC.

 

 

W czasie swojej kariery współpracował z różnymi gwiazdami muzyki m.in. Arethą Franklin i Frankiem Sinatrą. 

 

Artysta nie zamykał się również na współpracę ze współczesnymi muzykami. W 2014 roku w wieku 88 lat Bennett pobił rekord jako najstarszy żyjący wykonawca, którego album "Cheek to cheek", projekt muzyczny stworzony wspólnie z Lady Gagą, zajął pierwsze miejsce na liście tygodnika "Billboard".

 

 

"Nie tylko przetrwał rozkwit muzyki rockowej, ale przeżył go tak długo i tak dobrze, że zyskał nowych fanów i współpracowników, spośród których niektórzy byli na tyle młodzi, że mogliby być jego wnukami" - napisała o muzyku agencja Associated Press.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

dk / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie