USA. Ulewne deszcze nawiedziły północno-wschodnią część kraju. Wystąpiły lokalne powodzie
Potężne burze z silnymi opadami deszczu, które nawiedziły północno-wschodnie Stany Zjednoczone, spowodowały gwałtowne powodzie i osunięcia ziemi. Niektóre miejscowości są odcięte od świata, wiadomo też o co najmniej jednej ofierze śmiertelnej. W poniedziałek wydano ostrzeżenia dla ponad dziewięciu milionów ludzi.
Ulewne burze przeszły w weekend nad częściami stanów Nowy Jork, Pensylwania i Vermont - przekazał portal CBS News.Spowodowane nimi powodzie zniszczyły lokalne drogi i odcięły od świata kilka miejscowości.
Obszar w pobliżu West Point, w stanie Nowy Jork, został gwałtownie zalany, gdy spadło tam 23 cm deszczu.
Ulewne deszcze w USA. "Ostatnia noc była kompletnym chaosem"
Gubernator Nowego Jorku, Kathy Hochul, potwierdziła, że kilka osób zaginęło. Z kolei w Orange County, w stanie Nowy Jork, urzędnicy ogłosili stan wyjątkowy spowodowany powodzią.
Przekazano również, że jedna kobieta zginęła, gdy została porwana przez falę podczas próby ewakuacji z domu. "Ostatnia noc była kompletnym chaosem" - ocenił Steve Neuhaus, naczelnik hrabstwa.
ZOBACZ: USA: 64-latka uderzyła w pysk niedźwiedzia, bo gonił jej psa
Centrum prognostyczne wydało w poniedziałek pierwsze w historii ostrzeżenie o najwyższym w czterostopniowej skali ostrzeżeniu dla części północnych stanów. "Spodziewamy się katastrofalnych opadów" - przekazał powiedział meteorolog Bryan Jackson.
"Spodziewane są gwałtowne powodzie spowodowane deszczem, a obfite opady będą utrzymywać się przez cały dzień" - ostrzegł Krajowy Serwis Pogodowy. Alertami objęto obszary w częściach stanów Nowego Jorku, Vermont, Massachusetts i Maine oraz Pensylwanii.
Czytaj więcej