Wojna w Ukrainie. Dmitrij Miedwiediew obraża Joe Bidena i straszy III wojną światową

Świat
Wojna w Ukrainie. Dmitrij Miedwiediew obraża Joe Bidena i straszy III wojną światową
Facebook.com/Dmitry.Medvedev

Dmitrij Miedwiediew po raz kolejny obraził prezydenta USA Joe Bidena nazywając go "zaspanym staruszkiem" oraz "umierającym dziadkiem, opętanym niezdrowymi fantazjami". Były prezydent i były premier Rosji zagroził, że jeśli Ukraina wejdzie do NATO, będzie to oznaczało III wojnę światową.

"Zaspany staruszek Biden powiedział, że dwa lata temu w Genewie odmówił prezydentowi Rosji gwarancji, że Ukraina nie wejdzie do NATO" - napisał Miedwiediew na Telegramie. 

 

"Potem jednak haniebnie uciekł z Afganistanu. Następnie, aby ukryć wstyd, zrujnował gospodarkę Europy. Później, po dostarczeniu na Ukrainę setek ton broni, rozpętał niezwykle niebezpieczny, przedłużający się konflikt z Rosją, w wyniku którego kijowski reżim niszczy resztki swojego kraju" - dodał.

Miedwiediew straszy III wojną światową

Następnie odniósł się do kolejnej transzy pomocy, jaką Stany Zjednoczone chcą przekazać Ukrainie. W skład pakietu ma wchodzić m.in. amunicja kasetowa, która jest zakazana w 123 państwach.

 

ZOBACZ: Miedwiediew grozi prezydentowi i prezesowi PiS. Chodzi o broń jądrową w Polsce

 

"Teraz, wyczerpawszy wszystkie środki, obiecuje amunicje kasetową i ponownie kusi neonazistów w Kijowie perspektywą NATO, której realizacja oznacza trzecią wojnę światową" - zagroził.

 

"Jest chorym starcem z ciężką demencją"

W dalszej części swojego wpisu Miedwiediew zastanawia się, co stoi za takimi, a nie innymi decyzjami Bidena. "Najłatwiej byłoby powiedzieć, że każdy przywódca Stanów Zjednoczonych chce dominować nad innymi krajami i je ograniczać" - stwierdził.

 

"Można też powiedzieć, że jest chorym starcem, który ma ciężką demencję. Jakby nie wiedział, co robi" - kontynuował.

 

ZOBACZ: Dmitrij Miedwiediew zaatakował Joe Bidena. "Stary i zgniły"

 

"A może powód jest inny. Może umierający dziadek, opętany niezdrowymi fantazjami, po prostu postanowił z gracją odejść, prowokując nuklearny armagedon i zabierając ze sobą połowę ludzkości do innego świata..." - podsumował.

dk / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie