Rosja: Nieudany przemyt trepangów. Obywatel Chin chciał przewieźć "niebiański przysmak"
Obywatel Chin chciał wywieźć z Rosji zagrożony gatunek nazywany ogórkiem morskim lub "niebiańskim przysmakiem". Trepangi, które są rarytasem w chińskiej kuchni, zostały odkryte przez celników pod ubraniem przemytnika.
Federalna Służba Celna Rosji poinformowała w poniedziałek o nietypowej próbie przemytu na granicy rosyjsko-chińskiej w Kraju Nadmorskim. Obywatel Chin chciał przetransportować pod ubraniem tzw. ogórki morskie.
Celnicy zwrócili uwagę na mężczyznę, ponieważ podczas kontroli granicznej był wyraźnie zdenerwowany. "Okazało się, że wokół pasa miał przywiązane taśmą paczki z trzema kilogramami suszonych trepangów" - czytamy w komunikacie FTS.
Funkcjonariusze przekazali też, że ostatecznie obywatel Chin przyznał się do próby przemytu zagrożonego gatunku. Chciał wywieźć suszone trepangi do swojego kraju i twierdził, że dostał je w prezencie od znajomego w Rosji.
CZYTAJ TEŻ: Ukradł plac zabaw sprzed przedszkola. Następnego dnia wpadł w ręce policji
Prawo Federacji Rosyjskiej zabrania jednak eksportu tego gatunku, który w Azji uważany jest za wyjątkowy przysmak.
Trepang chroniony konwencją waszyngtońską
"Ogórek morski" to zwierzę morskie zaliczone do strzykw i jest chronione konwencją CITES, czyli konwencją o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem. Według FTS na każdy kilogram suszonego trepanga, zużywa się około 30 kilogramów żywych osobników.
ZOBACZ: Pomorskie. KAS udaremniła przemyt spreparowanych niedźwiedzi czarnych
Pozyskiwanie, przemyt i sprzedaż trepangów to proceder bardzo opłacalny dla przestępców, ponieważ są one rarytasem kuchni chińskiej. W przeszłości gatunek był nazywany "niebiańskim przysmakiem" i był przeznaczony do spożywania jedynie na dworze cesarskim.
Jednak tym razem przemyt okazał się nieudany, a rosyjscy celnicy wszczęli przeciwko obywatelowi Chin postępowanie administracyjne.
Czytaj więcej