Pogoda na niedzielę 11 czerwca. Podniesie się woda w rzekach, przyjdzie ochłodzenie. Wydano alerty

Długi weekend zmierza ku końcowi. Prognoza pogody na ostatni jego dzień może zaskoczyć. W niedzielę z północnego wschodu zacznie napływać chłodniejsze powietrze, zaś na południowym wschodzie kraju będzie pochmurnie - przekazał IMGW. Prognozowane są tam także opady deszczu i gwałtowne wezbrania rzek.
W nocy z soboty na niedzielę na południu kraju i lokalnie w centrum wystąpią zachmurzenie umiarkowane i duże z przelotnym deszczem i z zanikającymi burzami - poinformował Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Dodano, że temperatura wyniesie od 7 st. C. na Suwalszczyźnie do 15 st. C. na południu. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, nad morzem porywisty.
W niedzielę nad przeważającym obszarem Polski pogodę będzie kształtował układ wysokiego ciśnienia z centrum nad Zatoką Fińską. Ze wschodu napływać będzie suchsze, chłodniejsze powietrze kontynentalne.
Na koniec długiego weekendu będzie chłodniej
IMGW ostrzega, że w niedzielę będą możliwe burze, które rozwiną się w ciągu dnia. Na południu kraju sumy opadów mogą jeszcze wynieść do 15 mm, a porywy wiatru do 60 km/h.
Najwięcej pochmurnego nieba będzie na południowym wschodzie kraju. Tam też możliwe są opady deszczu. Na pozostałym obszarze słonecznie, ale już zdecydowanie chłodniej.
Temperatura maksymalna w niedzielę od 17 st. C. na południowym wschodzie, około 22 st. C. w centrum, do 24 st. C. na zachodzie Polski. Na Podhalu będzie jeszcze chłodniej, tam jedynie około 15 st. C. Wiatr wciąż przeważnie umiarkowany i okresami porywisty.
ZOBACZ: Wielka Brytania. Żołnierze mdleli w czasie parady. Nie dali rady z upałami
IMGW wydał także ostrzeżenia meteorologiczne i hydrologiczne dla południa Polski. Na niektórych rzekach poziom wody może gwałtownie się podnieść.
"Prognozowane są opady deszczu o natężeniu umiarkowanym, okresami silnym" - podał.
Czytaj więcej