Twitter zablokował spot Prawa i Sprawiedliwości z Auschwitz. Chodzi o prawa autorskie

Polska
Twitter zablokował spot Prawa i Sprawiedliwości z Auschwitz. Chodzi o prawa autorskie
Pixabay/Twitter
Twitter zablokował spot Prawa i Sprawiedliwości

Spot Prawa i Sprawiedliwości, w którym wykorzystano ujęcia z obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, przestał być dostępny na Twitterze. Zamiast tego na oficjalnym koncie partii rządzącej wyświetla się informacja, że właściciel praw do jednego z kadrów zgłosił prawa autorskie. Za roszczenia odpowiada brytyjska stacja BBC.

Kilkunastosekundowy klip został opublikowany 31 maja na oficjalnym profilu społecznościowym Prawa i Sprawiedliwości. Politycy Zjednoczonej Prawicy wkrótce zaczęli go udostępniać na swoich stronach.

Auschwitz w spocie PiS

W nagraniu umieszczono internetowy wpis publicysty Tomasza Lisa, który w usuniętym już tweecie pisał: "Znajdzie się komora dla Dudy i Kaczora". Poprzedzono go kadrami byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz. W partyjnym spocie przypominano, że "w Auschwitz zamordowano ponad milion osób" oraz "sześć milionów Polaków zamordowano podczas wojny".

 

ZOBACZ: Spot PiS o Auschwitz. Waldemar Buda: Być może z perspektywy czasu ocenimy to dużo lepiej

 

W środę spot zniknął z Twittera. "Te multimedia zostały zablokowane w związku ze zgłoszeniem właściciela praw autorskich" - głosi napis znajdujący się w miejscu 14-sekundowego spotu.

BBC o użyciu ich materiału powiadomiła "Gazeta Wyborcza"

"Gazeta Wyborcza" wyjaśnia, że jej redakcja przesłała zapytanie do biura prasowego BBC, czy stacja pozwoliła na wykorzystanie swoich klipów w spocie. W oświadczeniu przesłanemu "GW" brytyjski nadawca publiczny odpowiedział, że takiej zgody nie wyrażał.

 

"Zgłosiliśmy to na Twitterze w związku z naruszeniem praw autorskich i poprosiliśmy o ich usunięcie" - dodano. W spocie PiS wykorzystał ujęcia z filmu BBC sprzed ośmiu lat. Znalazły się w pierwszej i siódmej sekundzie klipu.

 

Moskal: Zgodnie z polskim prawem wolno cytować utwory w uzasadnionym zakresie

W spocie wykorzystano też ujęcia wykonane dronem w 2018 roku przez Wiktora Woźniaka. - Po prostu je zabrano - stwierdził w rozmowie z polsatnews.pl mężczyzna. O sprawę wykorzystania zdjęć bez zgody ich autora Interia zapytała dyrektora Biura Prezydialnego PiS Michała Moskala.

 

ZOBACZ: "Po prostu je zabrano". Autor o zdjęciach Auschwitz w spocie PiS

 

- Zgodnie z polskim prawem wolno cytować utwory w uzasadnionym zakresie. W wypadku materiału video, dwa fragmenty ujęć dronowych Muzeum Auschwitz-Birkenau - jeden 3-sekundowy a drugi 4-sekundowy, zostały uzupełnione o historyczne informacje (w obozie zagłady zamordowano ponad milion osób; 6 mln Polaków zginęło w czasie wojny) i zostały wykorzystane w ramach krytycznej analizy skandalicznego i nawołującego do nienawiści wpisu pana Tomasza Lisa - argumentował Moskal.

pgo/wka / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie