Koncern Philip Morris zapowiada koniec tradycyjnych papierosów
Jeden z największych koncernów tytoniowych na świecie, firma Philip Morris zapowiedziała stopniowe wycofywanie się z produkcji tradycyjnych papierosów. Mają je zastąpić "produkty niskiego ryzyka", czyli waporyzatory.
Dyrektor generalny Philip Morris w Niemczech i Austrii, Markus Essing poinformował na łamach dziennika "Die Welt", że koncern zamierza odejść od produkcji tradycyjnych papierosów.
Koniec Marlboro
Oznacza to chociażby rychły koniec popularnej na całym świecie marki Marlboro, która istnieje od ponad 120 lat.
ZOBACZ: Nowa Zelandia. Zakaz palenia dla osób w wieku 14 lat i młodszych
Sprawa wydaje się być przesądzona, ponieważ wcześniej podobną deklarację złożył dyrektor generalny koncernu Jacek Olczak.
Chociaż nie ma jeszcze konkretnej daty, wiadomo już, że firma chce się skupić na "produktach niskiego ryzyka". Chodzi o waporyzatory, które zamiast spalać tytoń, podgrzewają go.
Taki sposób palenia jest mniej szkodliwy dla użytkowników oraz dla otoczenia, ponieważ podczas podgrzewania tytoniu wytwarzanych jest znacznie mniej zanieczyszczeń, niż podczas tradycyjnego spalania.
ZOBACZ: Badanie: E-papierosy zaburzają pracę wielu narządów i zwiększają podatność na infekcje
Do tej pory w badania nad technologią, która coraz śmielej zaczyna zastępować tradycyjne papierosy, zainwestowano już 10 mld euro.